Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski wysłał list do sekretarza generalnego Rady Europy Thorbjørna Jaglanda. "Z przykrością stwierdzam, że działania Komisji Weneckiej, jeszcze przed konkluzjami jej pracy, zostały bez skrupułów wykorzystane do celów politycznych" – czytamy w liście. Pismo jest reakcją na opublikowanie przez "Gazetę Wyborczą" projektu opinii Komisji na temat reformy Trybunału Konstytucyjnego.
Waszczykowski pisze, że "zgodnie z ustaloną procedurą, projekt opinii przygotowanej przez Komisję Wenecką jako dokument poufny powinien być dostępny dla wyraźnie określonego grona zainteresowanych stron, a uwagi rządu RP do dokumentu powinny zostać uwzględnione przez Komisję przed przyjęciem i upublicznieniem tekstu ostatecznego". Według ministra "niektóre media publikując wspomniany materiał Komisji Weneckiej i używając błędnych sformułowań spowodowały mylne wrażenie, że projekt odzwierciedla poglądy wszystkich członków Komisji".
"Z przykrością stwierdzam, że działania Komisji Weneckiej, jeszcze przed konkluzjami jej pracy, zostały bez skrupułów wykorzystane do celów politycznych" – dodał szef polskiej dyplomacji. Waszczykowski pisze, że jest "głęboko zaskoczony, iż Komisja Wenecka nie podjęła odpowiednich kroków, by uniknąć wykorzystania opinii jako instrumentu politycznego do atakowania rządu, będącego lojalnym członkiem Rady Europy".
Cały list ministra Waszczykowskiego do sekretarza Jaglanda
W projekcie opinii Komisja Wenecka wzywa wszystkie organy państwa do pełnego poszanowania i wprowadzenia w życie orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. Komisja wita z uznaniem fakt, że wszyscy polscy rozmówcy wyrażali przywiązanie do Trybunału jako gwaranta obowiązywania konstytucji w Polsce.
CZYTAJ WIĘCEJ
Komisja Wenecka krytykuje Polskę za Trybunał Konstytucyjny
Minister Waszczykowski z wizytą w Watykanie