Dziś odbędą się uroczystości pogrzebowe zmarłego, emerytowanego papieża Benedykta XVI. O tym, co wniósł do Kościoła, jakie miał wartości, czym się cechował, rozmawiano na antenie naszej stacji. "Jest oceniany jako papież, który hamował tą sytuacje w kościele, która od jakiegoś czasu zaczęła mieć miejsce", mówił o zmarłym papieżu, eurodeputowany PiS - Witold Waszczykowski. Polityk był gościem red. Ilony Januszewskiej w programie "Polska na dzień dobry".
Prowadząca program zapytała, czy Benedykta XVI można określić jako obronę wiary w Europie. W tej Europie, gdzie zachodzą dynamiczne zmiany, jeśli chodzi o sferę religijną.
"Rzeczywiście, toczy się duża debata nad pontyfikatem Benedykta i jego relacjami z naszym Ojcem Świętym Janem Pawłem II, na temat jego podejścia do teologii kościoła. Jest oceniany jako papież, który hamował tą sytuacje w kościele, która od jakiegoś czasu zaczęła mieć miejsce. W porównaniu do Jana Pawła II, nie miał takiej charyzmy, dzięki której mógłby dotrzeć ze swoim naukami do mass mediów. On sam pozycjonował w roli robotnika w winnicy Pana", ocenił europoseł.
#PolskaNaDzieńDobry | @WaszczykowskiW (@pisorgpl):
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) January 5, 2023
Benedykt XVI był to teolog zamknięty w gabinecie ze swoimi uczniami, on sam pozycjonował się w roli robotnika winnicy Pana, a nie jako opiekun, jak św. Jan Paweł II.#włączprawdę #TVRepublika
Zapytany o to, czy zmarły papież brał na siebie ataki, które spadały wówczas na kościół katolicki, odparł:
"To prawda, ale nie miał on charyzmy, lekkości Jana Pawła II, który potrafił wyjść do społeczeństw, wyjść przed tłumami i domagać się wykonywania pewnych zasad, realizacji dogmatów kościoła. Pamiętamy przecież pielgrzymki ojca świętego w latach 90. On wtedy domagał się od nas, żeby zmieniać, demokratyzować naszą Polskę, ale zgodnie z przykazaniami bożymi. Benedykt tego nie potrafił, ale jego zasługi są wielkie. Starał się. Nie doprowadził do psucia dogmatów. Utrzymał kościół Jana Pawła II".
"Przez to, ze towarzyszył Janowi Pawłowi II, on lubił Polskę. Uczył się polskiego, wiele homilii wygłosił właśnie w języku polskim. Być może pewna część naszego społeczeństwa oczekiwała pewnych gestów, słów, które w kontekście tego, co dziś - mogłoby nas wesprzeć w kwestii domagania się reparacji", dodał.
Cała rozmowa w oknie poniżej. Polecamy!