Szef MSZ Witold Waszczykowski w wywiadzie udzielonym dla "Kommiersanta" stwierdził, że na Ukrainie nie ma wzrostu nastrojów nacjonalistycznych. - Nie mamy informacji o rosnącym nacjonalizmie na Ukrainie. Oczywiście, konflikt podgrzewa antyrosyjskie nastroje, (...) ale wzrostu nacjonalizmu, w tym antypolskiego, nie zauważamy - stwierdził minister spraw zagranicznych.
W pierwszym od dawna wywiadzie dla rosyjskich mediów Waszczykowski zaznaczył, że Polska jest gotowa do dialogu z Rosją, jednak po drugiej stronie nie widać podobnej gotowości.
– Gdyby w Rosji władzę sprawowałby demokratyczny i gotowy do współpracy z Unią Europejską rząd, to byłaby dla nas idealna sytuacja – przyznał Waszczykowski.
Według Waszczykowskiego, dzisiejsze kierownictwo w Moskwie „podsyca imperialne ambicje i podaje w wątpliwość międzynarodowy porządek, istnienie NATO i próbuje budować nową architekturę bezpieczeństwa”.
Waszczykowski zauważył, że z grobami żołnierzy radzieckich i cmentarzami, na których się one znajdują, "nie dzieje się nic złego".
- Nie niszczymy pomników na grobach. Natomiast lokalne władze mają prawo do zlikwidowania pomników nawiązujących do sowieckiej dominacji - stwierdził szef polskiego MSZ.