Mateusz Morawiecki jako pierwszy premier w Polsce podniósł problem czystego powietrza do takiej rangi; dzięki działaniom premiera będzie można realnie rozmawiać o poprawie jakości powietrza – powiedziała w środę kandydatka Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Krakowa Małgorzata Wassermann.
Wassermann była pytana w środę przez dziennikarzy w Krakowie o sprostowanie premiera, które pojawiło się w środę w krakowskiej prasie.
Chodzi o wypowiedź premiera z krakowskiej konwencji PiS, która odbyła się 14 października. Morawiecki przywołał wówczas wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 22 lutego 2018, w którym - jak mówił - lata 2008-2015 "określone zostały jako brak polityki na rzecz czystego powietrza". "Poprzednicy, w tym ci, którzy rządzili tym miastem (Krakowem-PAP), nie zrobili nic lub prawie nic" – powiedział Morawiecki.
Sprostowanie nakazał premierowi zamieścić Sąd Apelacyjny w Krakowie, który uznał we wtorek, że wypowiedź premiera nie była opinią, a sformułowaniem uogólnionym, ale dającym się zweryfikować i nakazał w ciągu 48 zamieszczenie sprostowania w mediach. Wniosek o sprostowanie złożył w ub. tygodniu w trybie wyborczym prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.
"Nieprawdziwe są informacje podane przeze mnie w dniu 14 października 2018 r. podczas spotkania wyborczego komitetu wyborczego Prawo i Sprawiedliwość w Krakowie o braku działań prezydenta Jacka Majchrowskiego na rzecz poprawy jakości powietrza w Krakowie. Mateusz Morawiecki, Prezes Rady Ministrów" - głosi oświadczenie zamieszczone w "Dzienniku Polskim", "Gazecie Krakowskiej" i krakowskiej "Gazecie Wyborczej".
Wassermann powiedziała w środę dziennikarzom, że „liczy się efekt". "Efekt na razie mamy bardzo marny. Nie ma dużej poprawy, a w zasadzie nie ma poprawy powietrza w Krakowie” - zauważyła posłanka PiS.
„I tak jak powiedziałam: wierzę w to głęboko, to Mateusz Morawiecki jako pierwszy premier w Polsce podniósł problem czystego powietrza do takiej rangi. Przeznaczył 100 mld zł, utworzył program i dał narzędzia do tego, aby nie tylko wspomóc Kraków w tej walce, ale wspomóc przede wszystkim, jeżeli chodzi o formy oddziaływania na gminy ościenne” – powiedziała kandydatka na prezydenta Krakowa. Jej zdaniem dzięki działaniom premiera będzie można realnie rozmawiać o poprawie jakości powietrza.