Przejdź do treści

Wąsik: W ABW powstał zespół badający aferę taśmową. Nie ma po nim śladu, protokoły wyparowały

Źródło: Telewizja Republika

– Osiem lat rządów koalicji PO-PSL to tragedia dla Polski, to tragedia dla praw człowieka, to tragedia dla obywateli. Służby zajmowały się inwigilowaniem obrońców krzyża, zamiast wyjaśnieniem katastrofy smoleńskiej – mówił na antenie Telewizji Republika Maciej Wąsik, zastępca koordynatora ds. służb specjalnych oraz sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Były poseł PiS komentował audyt rządów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego przygotowany przez Radę Ministrów. W programie "W Punkt" poruszono temat działania służb za rządów poprzedniej ekipy. – Inwigilacje obywateli, podsłuchy dziennikarzy i teczki personalne były na porządku dziennym. Trudno wyłapać dużą różnicę między funkcjonowaniem służb za rządów PO a SB. Osoba księdza Małkowskiego jest dobrym przykładem, był inwigilowany w PRL-u i był za rządów PO-PSL – tłumaczył minister.

Prowadząca Katarzyna Gójska-Hejke spytała o sprawę podsłuchów założonych samemu Wąsikowi oraz jego żonie. – Podsłuchiwano moją żonę, sąd wydał zgodę na podsłuchiwanie mojego telefonu, to było jeszcze zrozumiałe, trwała afera hazardowa. Ale to, że moją żonę podsłuchiwano, jest skandalem i po prostu przykrą rzeczą. Zgłosimy sprawę do prokuratury – podkreślił Wąsik. 

Służby na usługach polityków?

Poruszono również temat inwigilacji obywateli. Podsłuchiwani byli dziennikarze, ale również np. obrońcy krzyża. – W ABW powstała prezentacja pokazująca osoby spod krzyża i została ona przedstawiona najważniejszym osobom w państwie - premierowi i prezydentowi. To jest w materiałach ABW. Pamiętacie państwo spot PO z 2011 roku pt. „Oni pójdą na wybory. A Ty?” i biegającego jednego osobnika spod krzyża, który okazał się prowokatorem? Ja nie wiem co było inspiracją do tego spotu. Materiały operacyjne służb specjalnych mogły posłużyć do celów politycznych – komentował sekretarz stanu w KPRM. Wspomniał również o innej sprawie związanej z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego. – Powstał zespół w ABW badający aferę taśmową, nie ma śladu po materiałach, rozpłynęły się w powietrzu. Protokoły zniszczono. Wiemy że był zespół, działał, ale nie ma żadnych śladów – mówił.   

CZYTAJ RÓWNIEŻ 

Ziobro o rządach PO-PSL: Żaden rząd tak skutecznie nie zdemolował prokuratury, nie wyrwał jej zębów 

Kaczyński o audycie: Ilość złych rzeczy była gigantyczna. Poziom tych rządów osiągnął dno

 

Telewizja Republika

Wiadomości

Bagiński: Donald Trump potwierdził nasz sojusz oraz budowę Fort Trump

Stan zdrowia Papieża Franciszka nadal krytyczny

Poseł od Tuska chce "ściszyć" kościelne dzwony

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył

Wybory w Niemczech. Wygrywa CDU 29 proc., przed AFD 19,5 proc. i SPD 16 proc.

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus

Fort Trump wraca na agendę | Bitwa Polityczna

Prof. Cenckiewicz: Estoński wywiad potwierdza ustalenia ws. współpracy SKW z FSB

Semka: Ameryce nie jest na rękę, aby w Polsce była wojna domowa

Michał Rachoń: Lewicowe media znów szerzą kłamstwa na temat wypowiedzi Trumpa

Zełeński przestanie być prezydentem Ukrainy? Może ustąpić nawet natychmiast!

Ktoś w to uwierzy? Kandydat na kanclerza chce "podpisać polsko-niemiecki traktat o przyjaźni"

Nawrocki o spotkaniu Duda-Trump: nasz prezydent jest mężem stanu

Wybory w Niemczech. Mieszkańcy wyspy Norderney głosują w... koszach plażowych

Najnowsze

Bagiński: Donald Trump potwierdził nasz sojusz oraz budowę Fort Trump

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył

Wybory w Niemczech. Wygrywa CDU 29 proc., przed AFD 19,5 proc. i SPD 16 proc.

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus

Fort Trump wraca na agendę | Bitwa Polityczna

Stan zdrowia Papieża Franciszka nadal krytyczny

Poseł od Tuska chce "ściszyć" kościelne dzwony

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”