Tłumy na manifestacji przeciwko zmianom Barbary Nowackiej w edukacji

Rodzice i nauczyciele wyszli na ulice Warszawy, by zaprotestować przeciwko zmianom w edukacji, wprowadzanym przez minister edukacji Barbarę Nowacką. Uczestnicy głośno sprzeciwiali się ograniczeniu lekcji religii i planom narzucenia edukacji zdrowotnej.
Nowacka musi odejść
W sobotnie południe w sercu Warszawy, przy Placu Zamkowym, odbyła się manifestacja pod hasłem „Stop likwidacji polskiej edukacji”. Wydarzenie zgromadziło liczne grono rodziców, nauczycieli oraz przedstawicieli środowisk społecznych zaniepokojonych kierunkiem zmian forsowanych przez resort edukacji pod przewodnictwem Barbary Nowackiej.
Organizatorami protestu są Koalicja na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły, Stowarzyszenie Katechetów Świeckich oraz Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”. Na początku zgromadzenia uczestnicy uczcili minutą ciszy pamięć Charliego Kirka, brutalnie zamordowanego lidera młodzieży w USA, a następnie wspólnie odśpiewali hymn „Solidarności”. Najwięcej emocji zgromadzonych wzbudziła decyzja o zmniejszeniu liczby godzin lekcji religii do jednej tygodniowo. Rodzice podkreślali, że zmiana godzi w wychowanie młodzieży, a dla katechetów oznacza realną groźbę utraty miejsc pracy. Głośno wyrażano także sprzeciw wobec treści zawartych w nowym przedmiocie edukacja zdrowotna, który – jak ostrzegali organizatorzy – staje się narzędziem do przemycania elementów kontrowersyjnej edukacji seksualnej.
Do zgromadzonych przemówił satyryk Jan Pietrzak, który wsparł rodziców i nauczycieli w ich walce o zachowanie polskiej tożsamości w szkołach.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Najnowsze

Kaczyński do członków Klubów "Gazety Polskiej": Tylko my dajemy gwarancję, że nie pójdziemy na zgniłe kompromisy

Andrzej Duda o ataku dronowym: „To był atak. Zostaliśmy przetestowani”

Suski: Karol Nawrocki, twardy człowiek na trudne czasy i jestem przekonany, że będzie tylko lepiej.
