Przejdź do treści
Walka trwa! Norwerski Barnevernet znowu naruszył prawa rodziców
pxhere

Europejski Trybunał Praw Człowieka po raz kolejny orzekł o naruszeniu przez Norwegię praw rodziców. Sprawy dotyczą dwóch rodzin rozbitych przez urząd do spraw dzieci – Barnevernet, na podstawie fałszywych oskarżeń o problemy psychiczne rodziców. Te orzeczenia potwierdzają zjawisko systemowego łamania praw człowieka w Norwegii.

Europejski Trybunał Praw Człowieka po raz kolejny orzekł o naruszeniu przez Norwegię praw rodziców. Sprawy dotyczą dwóch rodzin rozbitych przez urząd do spraw dzieci – Barnevernet, na podstawie fałszywych oskarżeń o problemy psychiczne rodziców. Te orzeczenia potwierdzają zjawisko systemowego łamania praw człowieka w Norwegii.

Pierwsza sprawa dotyczyła małżeństwa Szweda i Rumunki, którzy wprowadzili się do Norwegii w 2013 roku. Przyjechali tam wraz z trójką synów - 13-latkiem, 8-latkiem oraz 6-latkiem. Wkrótce po przeprowadzce, Barnevernet wydał nakaz o natychmiastowym odebraniu rodzicom całej trójki chłopców z powodu rzekomego „braku dostatecznego wglądu w ich problemy”. W ocenie urzędników, troska rodziców o stan zdrowia dzieci miała być przesadna. Małżeństwo zaczęło dostrzegać u najstarszego syna objawy mogące świadczyć o występowaniu zespołu Ehlersa-Danlosa, choroby genetycznej objawiającej się nadmierną wiotkością i delikatnością skóry oraz niestabilnością stawów. Rodzice zauważało też podobne symptomy u młodszych chłopców.

Po interwencji Barnevernet, dzieci zostały przekazane do opieki zastępczej, a małżeństwu przyznano prawo do dwóch godzinnych spotkań w miesiącu, które szybko jednak ograniczono do czterech półgodzinnych spotkań w roku. W trakcie spotkań rodzice nie mogli się porozumiewać z chłopcami w ich ojczystym języku - rumuńskim. Małżeństwo odwołało się od decyzji do sądu. W toku postępowania opinie biegłych potwierdziły, że rodzice, wbrew sugestiom Barnevernet, nie mają problemów psychicznych, a ich najstarsze dziecko rzeczywiście wymaga specjalnej opieki, choć nie przesądzono, czy cierpi na zespół EDS. Co więcej, okazało się, że najstarszy chłopiec źle znosi rozłąkę z rodzicami i pragnie jak najszybciej wrócić do domu.

W 2015 r. Wyższy Sąd orzekł, że decyzja Barnevernet o odebraniu dzieci rodzicom była bezpodstawna. Uznał jednak, że tylko najstarszy chłopiec może wrócić do domu, ponieważ pozostali dwaj rzekomo zdążyli się już przywiązać do nowego miejsca pobytu. Jednocześnie sąd przyznał rodzicom prawo do sześciu sześciogodzinnych spotkań z dwoma synami w roku, pod nadzorem pracownika społecznego.

W związku z tym, ojciec dzieci wniósł skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. ETPC orzekł, że Norwegia naruszyła prawo ojca do poszanowania jego życia rodzinnego, zagwarantowane w art. 8 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Trybunał zwrócił uwagę na niekonsekwencję w orzeczeniu norweskiego sądu, który z jednej strony uznał decyzję Barnevernet za w całości bezpodstawną, a z drugiej strony uchylił ją tylko w części dotyczącej najstarszego chłopca. Oprócz tego, sędziowie przypomnieli, że państwo ma obowiązek podejmowania starań na rzecz ponownego zjednoczenia dziecka z rodzicami biologicznymi. Tymczasem przez cały okres rozłąki, władze nie podjęły żadnych starań w tym kierunku – dozwolone spotkania rodziców z dziećmi były rzadkie i nie mogli oni między sobą się porozumiewać w języku ojczystym.

Druga sprawa dotyczyła norweskiego małżeństwa, któremu w 2008 r. Barnevernet odebrał 2,5-rocznego syna z powodu rzekomej choroby psychicznej rodziców. W 2014 r. Wyższy Sąd utrzymał decyzję Barnevernet w mocy, wskazując, że po 6 latach rozłąki dziecko miało się czuć bardziej związane z osobami z pieczy zastępczej niż rodzicami biologicznymi. Następnie małżeństwo wniosło skargę do Trybunału w Strasburgu, który, podobnie jak w poprzedniej sprawie, uznał, że Norwegia naruszyła ich prawo do poszanowania życia rodzinnego.

„To kolejne orzeczenia potwierdzające, że Norwegia ma systemowy problem z łamaniem praw rodziców. Schemat jest następujący - najpierw Barnevernet zabiera dziecko rodzicom, nierzadko opierając się na niepotwierdzonych przesłankach, potem przekazuje je do opieki zastępczej, gdzie spędza ono wiele miesięcy, a niekiedy kilka lat, a następnie, nawet jeśli sąd uzna decyzję urzędu za błędną, to utrzymuje ją w mocy, powołując się na zanik więzi pomiędzy dzieckiem a rodzicami. Trybunał w Strasburgu jednoznacznie potępił takie rozumowanie. Jeśli państwo jest przyczyną zaniku więzi rodzinnej, to nie może na tej podstawie usprawiedliwiać trzymania dzieci w opiece zastępczej. To bowiem rodzice biologiczni są pierwszymi opiekunami dziecka” – powiedziała Karolina Pawłowska, Dyrektor Centrum Prawa Międzynarodowego Instytutu Ordo Iuris.

Sprawa Hernehult przeciwko Norwegii oraz sprawa Pedersen i inni przeciwko Norwegii, wyroki ETPC z 10 marca 2020 roku.

Ordo Iuris

Wiadomości

Niemieccy żołnierze w Polsce. Tusk wie więcej niż Berlin

„Przyjechali tylko dla PR-u”: mieszkańcy Wrocławia oburzeni wizytą von der Leyen i Tuska

Niebywałe: sprawca tragedii na Trasie Łazienkowskiej miał pięć zakazów prowadzenia! Burza w sieci po śmierci ojca rodziny

Gorąco w sieci: internauci krytykują Tuska po akcji ABW

Błaszczak: władza, która dziś Polską rządzi nie sprawdza się! Rozliczymy odpowiedzialnych za zaniedbania ws. powodzi [wideo]

Uderzenie w nielegalny hazard w Gdyni!

Republika: „W Punkt” o godz.20:20

Młodzi ludzie uratowali kościół przed powodzią

Miliony dla Fundacji WOŚP. PZU nie żałuje kasy

Policja zatrzymała pijanego ojca, który opiekował się dzieckiem!

Bagiński: strategia Tuska wobec kataklizmu to strategia picu i rozpaczliwe ratowanie wizerunku

Rada Muzeum Historii Polski staje w obronie dyrektora, którego chce odwołać koalicja 13 grudnia

Most nad rzeką Bóbr na DK94 został otwarty

Polska spadła na 30. miejsce w rankingu FIFA

Kolejna duża inwestycja w zawieszeniu! Tym razem - zakłady petrochemiczne w Gdańsku

Najnowsze

Błaszczak: władza, która dziś Polską rządzi nie sprawdza się! Rozliczymy odpowiedzialnych za zaniedbania ws. powodzi [wideo]

Gorąco w sieci: internauci krytykują Tuska po akcji ABW

Uderzenie w nielegalny hazard w Gdyni!

Republika: „W Punkt” o godz.20:20

Młodzi ludzie uratowali kościół przed powodzią

Niemieccy żołnierze w Polsce. Tusk wie więcej niż Berlin

„Przyjechali tylko dla PR-u”: mieszkańcy Wrocławia oburzeni wizytą von der Leyen i Tuska

Niebywałe: sprawca tragedii na Trasie Łazienkowskiej miał pięć zakazów prowadzenia! Burza w sieci po śmierci ojca rodziny