– Dla Platformy Obywatelskiej było oczywiste przynajmniej to, że po przegranych wyborach będzie liderem opozycji. Historia z Trybunałem Konstytucyjnym jest grą do jej bramki. PO może przejąć tę sprawę jako rozgrywający, ale niekoniecznie dobrze na tym wyjdzie – mówił w Politycznym Podsumowaniu Dnia Grzegorz Waliński z Dziennika Trybuna.
– Wsłuchując się w całą dyskusję o TK, przyznam że mam wrażenie że Trybunał stał się polem walki o kontrolę nad tą instytucją. Zaczęła to Platforma Obywatelska, potem o kontrolę zawalczył PiS. I jedna i druga strona dorabia do tego ogromną ideologię – albo, że to zamach na demokracje, albo, że to reduta tego, co jest w Polsce niedobre. Rzeczywistość jest dużo bardziej banalna – uznał Waliński. – Instytucja stała się polem walki między silnym i szybko słabnącym ugrupowaniem. Gdyby jedna ze stron konfliktu odpuściła, to już w tym momencie nie byloby walki –dodawał.
Zaznaczył jednak, że zgadza się z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, który mówił na antenie Telewizji Republika, że Trybunał Konstytucyjny w obecnej formie wymaga naprawy. – To jest instytucja, która powinna być tak umocowana, żeby nie stawać się polem walki – uznał publicysta.
Butę posłów Platformy Obywtatelskiej podkreślał również Samuel Pereira z "Gazety Polskiej Codziennie". – Mogli zadziałać według prawa i dzisiaj byliby kryci, ale ten pośpiech i przekonanie, że nie muszą przestrzegać prawa ich zgubił – stwierdził.
Zdaniem publicysty zamieszanie związane z Trybunałem Konstytucyjnym nie zaszkodzi PiS-owi, a wręcz przeciwnie, partia Jarosława Kaczyńskiego na tym zyska. – Ta histeria pomaga Kaczyńskiemu i PiS-owi, bo udowadnia, ze chodzi o obronę konkretnej proporcji w składzie TK – mówił, zaznaczając, że zdenerwowanie sędziów TK świadczy o tym, że boją się oni utracić politycznej większości w tej instytucji.
Również Piotr Pałka z portalu Rebelya.pl przyznał, że Trybunał Konstytucyjny w obecnej formie nie ma racji bytu. – Cała ta sytuacja, jest dowodem na to, że formuła TK się wyczerpała. Sędziowie zaangażowali się politycznie i aktywnie działali, żeby podważyć zaufanie do siebie jako strażników konstytucji – uznał.
Analizując sytuację opozycji, przyznał, że Platforma znacząco traci na rzecz .Nowoczesnej. – Media już przeniosły swoją sympatie na Ryszarda Petru. Jak była okładka w Wyborczej mobilizująca do zmian na pierwszym miejscu była twarz Petru, za nim politycy lewicy, a nie było nikogo z PO – zauważył.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Weekend w Warszawie pod znakiem demonstracji. Trzy duże wydarzenia