Wałęsa nazwał K. Morawieckiego zdrajcą: To ja kierowałem walką, nikt nigdy tylko ja, Lech Wałęsa

– On się zaczaił, my się zmęczyliśmy, rozbito nas, a on się zaczaił i silny przystąpił do tego, na nasze zwycięstwo usiadł. Nie ma honoru, powinien być honorowy - mówił o Kornelu Morawieckim w rozmowie z Onetem Lech Wałęsa.
Lech Wałęsa w rozmowie z Onetem wypowiedział się na temat Kornela Morawieckiego – Ja na głowie staję, jedność utrzymuję, a on zakłada mi Solidarność Walczącą. Nie wracam do tego, to było takie małe, takie liche, zlekceważyliśmy to. Tylko niech nie gra bohatera, on był normalnym zdrajcą. Teraz robi z siebie bohatera, którym nie był - powiedział.
– W Solidarności Zdradzieckiej. Jeśli jest Solidarność i ona cierpi, i jest internowana, a on zakłada Solidarność Walczącą, to co to jest? To nie jest zdrada? - przekonywał.
– On się zaczaił, my się zmęczyliśmy, rozbito nas, a on się zaczaił i silny przystąpił do tego, na nasze zwycięstwo usiadł. Nie ma honoru, powinien być honorowy (…) a tu Okrągły Stół i Wałęsa doprowadził, więc nie powinien kandydować do żadnego urzędu, bo to nie jest jego Polska! - zapędzał się Wałęsa.
– Prezydent Duda mówi wprost Lech Wałęsa jest wielką postacią... - zaczął dziennikarz.
– Bo ja kierowałem walką, nikt nigdy tylko ja Lech Wałęsa jasne - powiedział Wałęsa.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Kurzejewski: obecni rządzący chcą przyzwyczaić Polaków, że drony będą spadać, że jest niebezpiecznie
Amerykański ośrodek analityczny zbadał sprawę rosyjskich dronów nad Polską. Podaje, jaki był cel Kremla
Najnowsze

Jair Bolsonaro skazany na 27 lat więzienia! Interweniuje Donald Trump

W stronę Polski feralnej nocy mogło zmierzać nawet 50 dronów

Kurzejewski: obecni rządzący chcą przyzwyczaić Polaków, że drony będą spadać, że jest niebezpiecznie
