Lech Wałęsa przybył do Akwizgranu jako specjalny gość ósmej edycji nagrody POLONICUS. nagrody przyznawanej przez europejską Polonię, której celem jest honorowanie dialogu, procesu jednoczenia oraz promocji Polaków w Europie i na świecie. W przeszłości nagrodę otrzymywali m.in. Władysław Bartoszewski, Jerzy Buzek, Andrzej Wajda czy Krystyna Janda. Wałęsa został wyróżniony za „całokształt dokonań na rzecz wolności i demokracji w Polsce i Europie”.

- Niemcy są największą potęgą w Europie i chciałbym, żeby Polską nią była. Niech Niemcy skończą z kompleksami i przejmą odpowiedzialność za Europę. Jeśli chcecie zbudować mądrą Europę to musicie ją osadzić na wartościach i jeśli ktoś – Polska, Węgry, czy ktokolwiek inny rozbije Unię, to wy, jako wiodąca siła, musicie mieć przygotowane w kieszeni rozwiązanie. I pięć minut po rozpadzie Unii zakładacie nową – powiedział Wałęsa do zgromadzonych na gali nagrody gości.

W dalszej części wystąpienia były prezydent podkreślał, że „pozytywna jest chęć bycia Niemcem lub Polakiem, ale nie przeszkadzajmy w rozwoju Europy”, nie hamujmy go, bo nie da się go zahamować”.