Przejdź do treści

W sprawie pani Podleśnej wcale nie chodzi o tęczową aureolę. Brudziński mówi jak jest!

Źródło: twitter.com/MSWiA_GOV_PL

- Wszystkie działania policji, jakie były podejmowane w sprawie zatrzymania Elżbiety Podleśnej, były wskutek zgłoszenia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa - powiedział w czwartek szef MSWiA Joachim Brudziński w TVN24. Dodał, że zawsze bierze odpowiedzialność za działania podejmowane przez podległe mu służby.

 

- Wszystkie działania policji, jakie były podejmowane w tej sprawie były działaniami wskutek zgłoszenia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa - powiedział w czwartek w TVN24 Brudziński.

- Bardzo wiele nieprecyzyjnych informacji - mówiąc najoględniej - w tej sprawie padało – podkreślił minister.

Szef MSWiA przekazał, że wszystko wskazuje na to, że policja podejmując działania dotyczące identyfikacji sprawcy profanacji świętego obrazu, nie miała pojęcia, że dotyczy to pani Podleśnej.

- Policja działała zgodnie z prawem. (…) Jeżeli miałbym mieć pretensje do policji, to miałbym je wtedy, gdyby odstąpiła od tych działań, w momencie, gdyby okazało się, że jest to akurat pani Podleśna. Wszyscy obywatele w Polsce są równi wobec prawa - podkreślił.

Minister tłumaczył, że na żadnym etapie nie chodziło o naruszenie wolności do kreacji artystycznej.

- Nie chodziło o to, że policja wkracza, dlatego, że w tym wypadku pani Podleśna, dotknięta artystyczną wizją, postanowiła namalować tęczę wokół wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej. Działania, które były podejmowane m.in. - wszystko na to wskazuje - przez panią Podleśną oraz dwie towarzyszące jej osoby, polegały na tym, że ten wizerunek był naklejany m.in. na przenośne toalety, na śmietniki, rozsypywane wokół kościoła. I tego dotyczy sprawa, a nie kreacji artystycznej pani Podleśnej - tłumaczył Brudziński.

Minister podkreślił także, że bierze odpowiedzialność polityczną za działania podejmowane przez podległe mu służby.

Sprawa profanacji dotyczy rozlepienia w nocy z 26 na 27 kwietnia wokół płockiego kościoła św. Dominika, m.in. na koszach na śmieci i na przenośnych toaletach, plakatów oraz nalepek z przerobionym wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej.

TVN24

Wiadomości

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sędzia nie może być tchórzem - mówi I Prezes SN Małgorzata Manowska

MŚ piłkarzy ręcznych. Pierwsze zwycięstwo Polaków

Amerykanie są w szoku słysząc o walce z wolnymi mediami w Polsce

Jabłoński: widać zdecydowane działania Trumpa. Dzisiaj nikt nie powinien psuć relacji z USA

Trzaskowski chwali się... spadkiem w sondażach

Najnowsze

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa