W rocznicę zamordowania rtm. Pileckiego, Michnik z postkomuną czcił „wielkiego Polaka” Jaruzelskiego
W minioną sobotę, 25 maja, były dwie ważne dla naszej historii rocznice. Tego dnia upłynęło 78 lat od zamordowania przez komunistycznych bandytów bohatera polskiego podziemia i człowieka bez skazy rtm. Witolda Pileckiego. 25 maja był jednak także 10 rocznicą śmierci Wojciecha Jaruzelskiego, sowieckiego namiestnika w Warszawie, który, gdy mordowano Rotmistrza był agentem Informacji Wojskowej, służby niezmiernie "zasłużonej" dla mordowania polskich patriotów w pierwszym okresie po 1945 roku. 10 rocznica odejścia z tego padołu "towarzysza generała" stała się okazją do uroczystości na Powązkach, w których obok dawnych partyjnych kolegów Jaruzelskiego, wziął też udział m. in. Adam Michnik.
"W sobotę przypadała 10. rocznica śmierci gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Uroczystości odbyły się na Powązkach, a także zorganizowano specjalną debatę. Na zdjęciach z wydarzeń możemy zobaczyć m.in. Adama Michnika w towarzystwie byłych członków PZPR: Leszka Millera, Krzysztofa Janika oraz Dariusza Rosatiego", czytamy na portalu Salon24, w którym są też wymienione "dokonania" sowieckiego namiestnika na Polskę, a wśród nich, poza wprowadzeniem stanu wojennego, polecenie pacyfikacji protestujących robotników na Wybrzeżu w grudniu 1970 roku.
Uroczystości na Powązkach i debata, która się po nich odbyła spowodowały szeroki odzew w sieci. Postarali się o to niejako sami uczestnicy, zamieszczając na profilach społecznościowych hołdy pod adresem swojego dawnego zwierzchnika i ideowego przywódcy.
"10 rocznica śmierci gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Uroczystości na Powązkach i debata o życiu i służbie Wielkiego Polaka", napisał dawny partyjny podkomendny Jaruzelskiego, a obecny wyznawca Tuska, Leszek Miller.
Jego wpis wywołał wiele komentarzy. "Na szczęście, akurat ta grupa rekonstrukcyjna przechodzi do historii, Panie Premierze. I niekoniecznie białych plam - raczej czarnych w naszej historii", zauważył Grzegorz Wszołek. Większość wpisów odnosiła się do postaci rtm. Pileckiego, którego internauci zestawiali z "wielkim Polakiem" Millera.
"Rozmawialiście o życiu i służbie pułkownika Pileckiego podczas wizyty na grobie tego pachołka rosji? Dziwne hobby", zauważył Szymon Janus, a Marcel Formela bezlitośnie podsumował: "76 lat temu rtm Pilecki został zamordowany przez komuchów. Ciała rotmistrza do dziś nie odnaleziono. Precz z komuną".
Na szczęście, akurat ta grupa rekonstrukcyjna ze zdjęć przechodzi do historii, Panie Premierze. I niekoniecznie białych plam - raczej czarnych w naszej historii.
— Grzegorz Wszołek (@gw_1990) May 25, 2024
76 lat temu rtm. Pilecki został zamordowany przez komuchów. Ciała rotmistrza do dziś nie odnaleziono. Precz z komuną. pic.twitter.com/1NzMkYQXJO
— Marcel Formela (@MarcelFormelaPL) May 25, 2024