W dzisiejszym porządku obrad Sejmu znalazł się wniosek, dotyczący wyrażenia zgody na zatrzymanie oraz tymczasowe aresztowanie posła Platformy Obywatelskiej Stanisława Gawłowskiego. Prokuratura zamierza postawić mu zarzuty popełnienia pięciu przestępstw. Trzy z nich mają charakter korupcyjny.
Ponadto sejm rozpatrzy też wnioski o uchylenie immunitetu posłom Nowoczesnej: Kamili Gasiuk-Pihowicz oraz Ryszardowi Petru.
Politycy PO bronią swojego partyjnego kolegi. Szef klubu Platformy Obywatelskiej na antenie TVN24 został zapytany o to, czy poseł Gawłowski opuści Sejm w kajdankach. Odpowiedział, że ma nadzieję, że tak się nie stanie.
Sławomir Neumann zapowiedział, że Gawłowski ma zamiar zrobić ,,show'' przed głosowaniem. - Będziemy bronić Stanisława Gawłowskiego i sam Stanisław Gawłowski dzisiaj, jeszcze przed tym głosowaniem, rozprawi się z tymi politycznymi zarzutami stawianymi przez ludzi związanymi z PiS-em. Wyjdzie na mównicę sejmową i pokaże prawdziwe dno tych zarzutów, prawdziwe drugie dno tego całego procesu oczerniania opozycji przez Prawo i Sprawiedliwość i wykorzystywania prokuratury - powiedział Neumann
- Ja myślę, że dzisiaj ktoś może spaść z krzesła, jeżeli wysłucha tego wystąpienia Stanisława Gawłowskiego; i to może być dużym problemem dla Prawa i Sprawiedliwości w najbliższych tygodniach - zapowiedział polityk.
Wniosek ma zostać rozpatrzony około godziny 16:00.