- Ten poziom zabezpieczeń, jaki zastosowaliśmy w komisjach wyborczych w kraju gwarantuje pełne bezpieczeństwo głosujących - zapewnił w TVRepublika prof. Grzegorz Gielerak generał dywizji Wojska Polskiego, profesor doktor habilitowany nauk medycznych
Jednym z gości red. Katarzyny Gójskiej w porannym, niedzielnym programie TVRepublika w „punkt” był prof. Grzegorz Gielerak generał dywizji Wojska Polskiego, profesor doktor habilitowany nauk medycznych. Tematem rozmowy było przede wszystkim bezpieczeństwo głosujących w lokalach wyborczych.
- Od początku pandemii zebraliśmy bogatą wiedze na temat koronawirusa i jesteśmy w stanie precyzyjnie określić, jaki rodzaj zachowań niesie ryzyko transmisji . Po obserwacji I tury wyborów stwierdzam, że poziom wyborów wprowadzony w Komisjach gwarantuje pełne bezpieczeństwo osobom uczestniczącym w wyborach. Maseczka, rękawiczki, własny długopis i nie ma najmniejszego ryzyka zarażenia – mówi prof. Grzegorz Gierelak.
Gość potwierdził obserwację red. Gójskiej, że mamy do czynienia z wyraźnym spadłkiem liczby osób trafiających do szpitala. - Dzieje się coś, z czym zawsze mamy do czynienia z wirusami odpowiedzialnymi na infekcję dróg oddechowych – one w cieplejszych miesiącach słabną – zauważył prof. Gierelak. Przypomniał, że biorąc pod uwagę cykl roczny, teraz, latem znajdujemy w szczytowym okresie odporności, która spadnie w czasie jesienno-zimowym.
Okres letni nie sprzyjający zarażeniom i inkubacji wirusa to szansa, że zachorowalność nadal będzie spadać i może być tak, jak w przypadku SARS 1, które przestało być realnym problemem w lipcu 2003 r. Ekspert zwrócił uwagę, że kluczową sprawą jest nasze własne zachowanie, przestrzeganie reguł dystansu społecznego, noszenie maseczek i rękawiczek. I budowanie własnej odporności poprzez zdrowy tryb życia. Ale również unikanie ciasnych, dusznych, nie wentylowanych pomieszczeń, które właśnie sprzyjają zarażeniom.
- 10-20% zarażonych odpowiada za 80% nowych infekcji – to znaczy, że osoby infekujące przebywały właśnie w ciasnych, dusznych, nie wentylowanych pomieszczeniach – powiedział ekspert.
Zauważył natomiast, że pobyt na plaży niesie minimalne ryzyko zakażeń, gdyż jest to przestrzeń otwarta, z przepływem powietrza, a słońce to witamina D podnosząca naszą odporność.