Przejdź do treści

W Krakowie referendum ws. igrzysk

Źródło:

Od godz. 7 krakowianie głosują w referendum, w którym odpowiedzą na cztery pytania, m.in. dotyczące organizacji w mieście Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2022 r. Głosowanie, które odbywa się równolegle z wyborami do Parlamentu Europejskiego, zakończy się o godz. 21.

W referendum mieszkańcy wypowiedzą się także na temat budowy metra, stworzenia systemu monitoringu wizyjnego oraz przeznaczenia większych środków budżetowych na budowę ścieżek rowerowych.

Do udziału w referendum uprawnionych jest ponad 580 tys. mieszkańców. Są to osoby zameldowane w Krakowie oraz wyborcy, którzy dopisali się do listy uprawnionych udowadniając swój związek z Krakowem. Z takiego prawa skorzystało około 4 tys. osób.

Głosować można w 448 obwodowych komisjach ds. referendum, które zlokalizowano w tych samych budynkach, co obwodowe komisje wyborcze w wyborach do europarlamentu. Wyniki głosowania powinny być znane w poniedziałek.

Żeby referendum w Krakowie było ważne i wiążące dla władz miasta, zagłosować musi co najmniej 30 proc. uprawnionych, czyli blisko 175 tys. osób. Wynik będzie rozstrzygający, jeżeli za jednym z pytań w referendum oddanych zostanie więcej niż połowa ważnych głosów.

Inicjatorem przeprowadzenia referendum lokalnego dotyczącego zorganizowania przez Kraków igrzysk był prezydent miasta Jacek Majchrowski.

W tej sprawie krakowscy radni przyjęli na początku kwietnia uchwałę. Do pytania o zimowe igrzyska: „czy jest Pani/Pan za zorganizowaniem i przeprowadzeniem przez Kraków Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2022 r.?" dodano także trzy inne pytania: „Czy jest Pani/Pan za budową metra w Krakowie?”, „Czy jest Pani/Pan za stworzeniem w Krakowie systemu monitoringu wizyjnego, którego celem byłaby poprawa bezpieczeństwa w Mieście?” oraz „Czy zdaniem Pani/Pana w Krakowie powinno się budować więcej ścieżek rowerowych?”.

O prawo przeprowadzenia ZIO w 2022 r. walczy pięć miast: Pekin, Ałmaty, Lwów, Oslo i Kraków. Decyzja, kto będzie gospodarzem, zapadnie na 127. sesji MKOl w Kuala Lumpur 31 lipca 2015 roku.

pap

Wiadomości

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sędzia nie może być tchórzem - mówi I Prezes SN Małgorzata Manowska

MŚ piłkarzy ręcznych. Pierwsze zwycięstwo Polaków

Amerykanie są w szoku słysząc o walce z wolnymi mediami w Polsce

Jabłoński: widać zdecydowane działania Trumpa. Dzisiaj nikt nie powinien psuć relacji z USA

Trzaskowski chwali się... spadkiem w sondażach

Stanowski chce być kandydatem, ale nie prezydentem

Najnowsze

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji