Były prezydent został zapytany o to, czy popiera stacjonowanie wojsk amerykańskich w Polsce. Co odpowiedział Wałęsa? – Z militarnego punktu widzenia bezsens. Ale z takiego praktycznego, komfortowego, no to fajnie, no. Czekaliśmy na ten ważny głos!
– Chyba wiecie, że ten potencjał militarny co świat ma, to może 11 razy zniszczyć życie na ziemi – mówił Wałęsa podczas spotkania z osobami, które pilnie słuchały błyskotliwych tez b. prezydenta.
– Z tego punktu widzenia, zbrojenie, wojska, jest bez sensu. Bo jest nasycenie maksymalne. Ale świat jeszcze się nie ułożył – dodał.
– Dla komfortu naszego, dla spokojniejszego życia, to jak są Amerykanie to nas jeszcze bardziej chronią, jeszcze dolarów trochę zgubią. (...) Z militarnego punktu widzenia bezsens. Ale z takiego praktycznego, komfortowego, no to fajnie, no – błysnął Wałęsa.
Były prezydent powiedział również co myśli o działaniach ambasador USA Georgette Mosbacher. – To nie jest klasyczny dyplomata, Ona ma gorące serce, prawie polskie takie, i widzi, że tu się nie dzieje dobrze – mówił.
-Popiera pan stacjonowanie obcych wojsk na terenie naszego kraju?#Wałęsa: Z militarnego widzenia bezsens. ale z takiego praktycznego, komfortowego, no to fajnie, no. pic.twitter.com/FqYWvf6BzR
— Waldemar Kowal (@waldemar_kowal) 10 stycznia 2019