Ustawa śmieciowa. Kto może zapłacić więcej, a kto mniej?
Rządowe Centrum Legislacji opublikowało projekt zmian w tzw. ustawie śmieciowej. Przewiduje on indywidualne rozliczanie mieszkańców bloków z segregacji śmieci, podniesienie maksymalnej opłaty za odpady z nieruchomości firmowych oraz zaostrzenie kar za zaśmiecanie. Przewiduje się także znakowanie worków na śmieci w celu identyfikacji gospodarstwa domowego.
To już drugi projekt zmian w przepisach śmieciowych przygotowany przez resort klimatu i środowiska. Poprzedni – regulujący sposoby rozliczania się gmin z odpadów – wszedł w życie z końcem roku.
Deklaracje śmieciowe
Nowe propozycje przepisów mają usprawnić odbiór odpadów. Podnoszą maksymalne opłaty za śmieci z nieruchomości niezamieszkałych (np. sklepów). W ten sposób gminy będą mniej dopłacały do kosztów odbierania śmieci z tych nieruchomości.
Nowe przepisy mają również podnieść grzywny za zaśmiecanie, a także pozwolić gminom na indywidualne rozlicznie mieszkańców bloków z segregacji. Wprowadzenie tego systemu nie będzie jednak obligatoryjne dla gmin. Jego wprowadzenie będzie zależało od technicznych możliwości samorządów. O wprowadzeniu deklaracji śmieciowych i ponoszenia opłaty śmieciowej przez właścicieli lokali zadecyduje rada gminy. Chodzi o lokalne własnościowe i spółdzielcze.
„Dodanie przepisu ma na celu umożliwienie gminie odejścia od odpowiedzialności zbiorowej w szczególności w zabudowie wielolokalowej poprzez wprowadzenie rozliczania z obowiązku selektywnego zbierania odpadów mieszkańców wytwarzających odpady w poszczególnych lokalach” - czytamy w uzasadnieniu.
W projekcie znalazł się przepis, który pozwoli na znakowanie worków przeznaczonych do zbierania odpadów komunalnych, tak by można było zidentyfikować gospodarstwo domowe.
Projekt precyzuje także obowiązki gminy w zakresie odbierania bioodpadów od mieszkańców. Chodzi o to, by samorządy nie musiały odbierać takich odpadów, jeśli są one w całości zagospodarowane przez właścicieli nieruchomości. Zgodnie z przepisami gminy mogą zwolnić mieszkańców z części opłaty śmieciowej jeśli kompostują bioodpady.
„Powyższe rozwiązanie jest możliwe, jeżeli łącznie zostaną spełnione trzy warunki: właściciel nieruchomości zadeklaruje kompostowanie wytworzonych bioodpadów, rada gminy podejmie decyzję o zwolnienie z obowiązku posiadania pojemnika lub worka do zbierania bioodpadów oraz zwolni w części z opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi mieszkańców kompostujących bioodpady” - wyjaśniono w uzasadnieniu.
Więcej zapłacą przedsiębiorcy
Projekt przewiduje także możliwość wyłączenia się właścicieli nieruchomości niezamieszkałych (firmowych) z komunalnego sytemu odbierania śmieci. Będą oni mieli na to 30 dni po podjęciu odpowiedniej uchwały przez gminę. Odpowiednią uchwałę musi jednak podjąć rada gminy.
Nowe przepisy podwyższą też maksymalną stawkę opłaty za śmieci dla nieruchomości nie zamieszkałych. Ma to być ok. 23 zł za pojemnik/worek 120 litrowy. Obecnie jest to 18 zł. Podstawą naliczania ma być ilość dokonanych opróżnień pojemnika/worka.
Nowe przepisy precyzują też sposób naliczania opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi w przypadku naliczania jej od powierzchni lokalu mieszkalnego. Doprecyzowano w przepisach, że chodzi o powierzchnię użytkową. W uzasadnieniu czytamy ponadto, że dodano możliwość różnicowania stawki w zależności od liczby osób w gospodarstwie domowym.
Nowelizacja powoli również na rozliczanie właścicieli domków letniskowych tak jak właścicieli nieruchomości niezamieszkałych, czyli od pojemnika.
Projekt przewiduje ponadto podniesienie kar za zaśmiecanie miejsc publicznych. I tak kara ma wzrosnąć maksymalnie do 5 tys. zł z 500 zł obecnie. W przyszłej nowelizacji mają znaleźć się również sankcje karne za porzucanie odpadów niebezpiecznych w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Za taki czyn będzie można trafić za kratki nawet na 8 lat (od 6 miesięcy do 8 lat).
Koniec ze słupami
Nowela ma pozwolić również ograniczyć funkcjonowanie tzw. słupów w gospodarce odpadowej. W przepisach czytamy bowiem, że skróci się z dwóch lat do roku czas na podjęcie działalności objętej zezwoleniem.
Nowe przepisy pozwolą też na dłuższe magazynowanie odpadów pochodzących z przetwarzania odpadów komunalnych, paliwa alternatywnego oraz odpadów przeznaczonych bezpośrednio do produkcji takiego paliwa. Bedzie ją można magazynować przez 3 lata, a nie jak to jest teraz przez rok.
Projektowane przepisy uprawniają ministra ds. klimatu do podejmowania indywidualnych decyzji odnośnie poszczególnych gmin w zakresie selektywnego zbierania odpadów komunalnych. Może to np. dotyczyć rezygnacji ze zbiórki w podziale na: papier, szkło, metale i tworzywa sztuczne oraz bioodpady. Wyjaśniał, że uzyskanie takiego odstępstwa będzie zależne od spełnienia określonych wymagań przez samorząd.