Za czasów rządów koalicji PO-PSL Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej przeznaczył miliony złotych m. in. na rzecz fundacji, które oprócz pomocy, zajmowały się również promowaniem ideologii gender oraz LGBT. Właśnie na ten temat rozmawiała red. Dorota Kania z Janem Kanthakiem, rzecznikiem prasowym ministerstwa sprawiedliwości w programie „Koniec systemu”.
– Warto przypomnieć, że poprzednim ministrem sprawiedliwości był pan Krzysztof Kwiatkowski, który obecnie jest szefem NIK-u. Być może to tłumaczy jego bierność. Kiedy Zbigniew Ziobro został ministrem sprawiedliwości przyjrzeliśmy się dokładnie funkcjonowaniu Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Kiedy zobaczyliśmy wszelkie pieniądze, które były przekazywane, to byliśmy w szoku – to była istna stajnia Augiasza. Osobą, która odpowiadała bezpośrednio za fundusz była słynna Marzena K. – tłumaczył na antenie Telewizji Republika Kanthak.
– Z dokumentacji wynika, że gabinet polityczny podejmował decyzje na kilka dni przed wyborami. To były polityczne decyzje, widoczne było kupowanie poparcie wśród organizacji jasno opowiadających się po stronie wartości LGBT, konwencji stambulskiej. To jest środowisko obecnego RPO Adama Bodnara czy jego ówczesnej zastępcy Sylwii Spurek. W wyniku przeprowadzonego audytu zostało skierowane zawiadomienie do prokuratury w Poznaniu. My całkowicie odwróciliśmy sens funkcjonowania Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej – jego nazwa została przekształcona na Fundusz Sprawiedliwości. My chcemy, żeby on pomagał pokrzywdzonym przestępstwem, a to jest bardzo duża skala, jeśli chodzi o liczby – mówił rzecznik ministerstwa sprawiedliwości.
Obecne zarzuty opozycji dla Fundusz Sprawiedliwości
– Autorem tych zarzutów, z którymi się zupełnie nie zgadzamy jest NIK – poprzedni minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski, który teraz pełni tam funkcję zaczyna pewnego rodzaju kampanię wyborczą. Jestem przekonany, że będzie startował do Senatu w nadchodzących wyborach. Co więcej przejął konto twitterowe NIK-u. Warto również pamiętać, że Krzysztof Kwiatkowski ma postawione zarzuty przez prokuraturę. Stąd właśnie wszelkie zarzuty do Funduszu Sprawiedliwości i nie tylko! Nagminnie jesteśmy kontrolowani i badani. To jest wendetta i rozpoczęcie kampanii wyborczej – wyjaśnił Jan Kanthak.
Nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości?
– Jeśli NIK uważa, że nieprawidłowością jest przekazanie 3 mln odblaskowych kamizelek dla dzieci uczących się w szkołach publicznych to jak to nazwać? NIK zarzuca ministerstwu sprawiedliwości, że nie dokonaliśmy badania czy takie kamizelki zwiększają bezpieczeństwo na polskich drogach. To jest tak kuriozalne, że aż trudno się do tego odnieść – stwierdził gość red. Kani.
Bronisław Komorowski podpisał konwencję stambulską, czyli konwencję antyprzemocową w siedzibie Fundacji Centrum Praw Kobiet. Jest to fundacja, która publicznie atakuje obecny rząd.
– Co więcej ta fundacja angażuje się w działania publiczne światopoglądowe. Diabeł tkwi w szczegółach! Trzeba zapoznać się z treścią tej konwencji, żeby wiedzieć, że nie jest to dobre rozwiązanie, które przyjął ówczesny prezydent – Komorowski. Centrum Praw Kobiet non stop angażuje się w czarne marsze, działania LGBT. To jest na antypodach tego za co odpowiada Fundusz Sprawiedliwości. To jest fundusz celowy stworzony, aby pomagać pokrzywdzonym – podkreślił Jan Kanthak.
– Dla nas pomoc nie ma barw partyjnych, nie ma znaczenia kto jakie ma poglądy. Pomoc jest pomocą! Ponad 300 mln złotych w perspektywie od 2019 do 2021 roku zostanie przeznaczonych na stworzenie ośrodków, w których będziemy mogli uzyskać pomoc – dodał.
Najnowsze
Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych
Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!
Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych
Szef SEC zrezygnował, rynek kryptowalut wystrzelił w górę!