- W miarę kiedy Bronkobus przemierza Polskę, zwiększa się frekwencja (...) jest znakomity klimat - mówił o wystąpieniach prezydenta Komorowskiego szef kampanii Robert Tyszkiewicz.
Tyszkiewicz komentował w Polskim Radiu rozwijającą się kampanię wyborczą. - Dobra atmosfera, świetne przyjecie Komorowskiego przez mieszkańców - mówił. Szef kampanii prezydenta tłumaczył, że w miarę podróży po Polsce zwiększa się też frekwencja na spotkaniach i coraz więcej ludzi chce spotkać się z Bronisławem Komorowskim.
Dzieci w kampanii prezydenckiej
Tyszkiewicz skomentował też kontrowersyjną sprawę wręczania dzieciom transparentów wyborczych podczas spotkania Komorowskiego z mieszkańcami Aleksandrowa Kujawskiego. - Wiec wyborczy ma swoje prawa, zwłaszcza wiec otwarty - stwierdzi. Jak jednak tłumaczył, jego zdaniem " zabrakło wrażliwości, potrzebnej liderom oświaty w trakcie kampanii".
Zdaniem Tyszkiewicza chociaż sztab nie ma wpływu ani możliwości kontrolować kto bierze udział w wiecach, nie powinno dochodzić do takich sytuacji jak w Aleksandrowie Kujawskim. - Niedopuszczalne są sytuację, gdzie byłby jakiś przymus uczestnictwa - dodał.
Kandydata Jarosława Kaczyńskiej i ojca Rydzyka
Szef kampanii prezydenta komentował także, obecne działania kontrkandydata Komorowskiego, Andrzej Dudy. Jak podkreślał, Andrzej Duda jest "kandydatem Jarosława Kaczyńskiego i ojca Rydzyka", który kieruje się "zimną ideologią".
Tyszkiewicz porównując kandydatów wskazał też, że Bronisław Komorowski jest "politykiem, który chciałby aby polskie rodziny, polskie pary mogły korzystać z metody in vitro", w odróżnieniu od kandydata PiS, który jasno określił, że nie popiera in vitro. - Czy stawiać na osobę otwartą, czy stawiać na osobę, która mówi, że w określonych sprawach będzie się kierować zimną ideologią - mówił Tyszkiewicz.
- Mam przekonanie, że prezydent powinien łączyć ponad podziałami (...) jedyny taki kandydat w tej chwili to Komorowski - dodał.
Czytaj więcej:
Najnowszy sondaż: Duda zyskuje, Komorowski bez zmian, Kukiz na podium
Komorowski: Szacunek dla państwa i prawa - takiej prezydentury Polska potrzebuje