Premier chciał błysnąć po triumfie Świątek, ale nie wyszło

Zdecydowana większość polskich polityków, posiadających konta w mediach społecznościowych, pogratulowała dzisiaj wielkiego triumfu Idze Świątek. Wśród nich nie mogło zabraknąć premiera Donalda Tuska, który błyskawicznie zareagował na wygraną. Niestety okazało się, że przed publikacją zrobił kiepski research. A szkoda, bo internauci są bezlitośni.
W sobotnie popołudnie emocjonowaliśmy się wszyscy – zarówno zagorzali fani tenisa, jak i ci, którzy mniej interesują się tą dyscypliną, ale losy polskich sportowców nie są im obojętne. Tym bardziej, że po raz pierwszy wygrana na Wimbledonie była tak blisko.
Tusk gratuluje, ale z błędem
I udało się! Iga zatriumfowała! A później oszalała widownia na korcie, a w Polsce internet. „X” grzał się do czerwoności, gratulacje składali anonimowi użytkownicy platformy i politycy. Wśród nich także premier Donald Tusk.
Po ostatniej piłce na korcie szef Platformy Obywatelskiej w mgnieniu oka zamieścił gratulacje na portalu „X”. Niestety szybkość to nie to samo co jakość i dlatego Tusk popełnił błąd.
„Wimbledon ma 148 lat i jeszcze nikt nigdy, ani mężczyzna, ani kobieta, nie wygrał finału bez straty gema! Iga przeszła do historii, chociaż Jej historia tak naprawdę dopiero się zaczęła" - napisał szef rządu.
Internauci reagują
Internauci bardzo szybko znaleźli błąd. Okazuje się, że w 1917 roku Dorothea Lambert Chambers pokonała Dorę Boothby 6:0, 6:0.
Panie Premierze, liczymy, że kolejne wpisy będą rzetelniejsze.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Najnowsze

AKTUALIZACJA
Zwycięstwo Polek na pożegnanie z ME! Brawo!!!

Dwie ambasady założyły się o wynik finału w Wimbledonie. Stawką makaron z truskawkami

Premier chciał błysnąć po triumfie Świątek, ale nie wyszło
