– Ponieważ wiemy, że ewentualna decyzja musi zapadać jednogłośnie ws. danego kraju, który jest poddany takiej krytyce, wydaje się to dzisiaj delikatnie mówiąc mało prawdopodobne – powiedział Donald Tusk.
Szef Rady Europejskiej podkreślił, że przeniesienie polskiej sprawy na „poziom” europejski musi być jednogłośne, co w przypadku Trybunału Konstytucyjnego się nie sprawdzi.
W przyszłym tygodniu, 27 października, upływają trzy miesiące, które Komisja dała polskim władzom na wdrożenie zaleceń dotyczących rozwiązania kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego.
– Trzeba będzie poczekać na efekt pracy Komisji. Nikogo nie zachęcam do działań, które polegają tylko na demonstracji, ale bardzo wspieram wszystkich naszych europejskich przyjaciół, którzy z dobrą wolą troszczą się o stan demokracji i praworządności w Polsce – dodał były premier.