Rafał Trzaskowski poinformował, że warszawski ratusz zrezygnuje z miejskiego pokazu fajerwerków. „Podczas imprezy sylwestrowej organizowanej przez m. st. Warszawę nie będzie pokazu głośnych fajerwerków” – napisał prezydent stolicy. Co na to Jerzy Owsiak?
„Potwierdzam – w tym roku w Sylwestra Warszawa nie strzela. Podczas imprezy sylwestrowej organizowanej przez m. st. Warszawę nie będzie pokazu głośnych fajerwerków. Bąbel wygląda na zadowolonego” – napisał Trzaskowski na Twitterze.
Co na to J. Owsiak?
„W Warszawie co roku w ten sposób w niebo wylatuje jeśli nie miliony, to na pewno setki tysięcy wszelkiego rodzaju pocisków. I to nie cichych, ale wręcz przeciwnie – dudniących jak kanonada z broni pancernej. Nie wiem, ile trwa pokaz sztucznych ogni organizowanych przez miasto, ale nasz, pod Pałacem Kultury i Nauki, trwa dokładnie 4 minuty i śmiem twierdzić, że głośniej brzmi muzyka, która temu towarzyszy, niż samo strzelanie.
Jest to poruszające widowisko świetlno-muzyczne, które realizowane jest przez profesjonalną, doświadczoną ekipę. Jest ono także odpowiednio zabezpieczone, także przed opadającymi z nieba pozostałościami po sztucznych ogniach” – napisał Owsiak na Facebooku.
Po pewnym czasie... Owsiak zmienił zdanie.
Potwierdzam - w tym roku w Sylwestra #WarszawaNieStrzela Podczas imprezy sylwestrowej organizowanej przez @warszawa nie będzie pokazu głośnych fajerwerków. Bąbel wygląda na zadowolonego pic.twitter.com/GYnTobAwHC
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) 5 grudnia 2018