Są rzeczy pewne na tym świecie. Benzyna po wyborach za 5,19 zł. Wałęsa, który sam obalił komunę i zachowanie prezydenta Warszawy, które daje nam wszystkim znać, że wielkimi krokami zbliżamy się do wyborów prezydenckich.
Każdy z nas ma swoje pewne przyzwyczajenia i przywary, od których ciężko nam się odciąć. U Rafała Trzaskowskiego jest to… jazda komunikacją miejską. Czy coś w tym jest dziwnego? Teoretycznie nie, ale obecny włodarz Warszawy przyzwyczaił opinię publiczną, że jak już korzysta ze środków transportu publicznego to – jak pisze na x profil Konfederacji: „Jeżeli Trzaskowski jeździ metrem/tramwajem/autobusem wiedz, że coś się dzieje”.
Jest 7 rano, pierwszy dzień kursowania tramwaju do Wilanowa. Od 2,5 godziny już jeżdżą tramwaje, zapraszamy państwa
- mówi Rafał Trzaskowski w opublikowanym na x nagraniu.
Patrząc po czasie publikacji i ogromie komentarzy chwilę po nim, można śmiało stwierdzić, że Internauci tylko na to czekali. Pod postem włodarza stolicy pisane są co chwilę nowe komentarze.
Czas kampanii, czas jazdy komunikacją miejską z kamerą i fotoreporterami. Wioski potiomkinowskie
- pisze na x Rafał Dudkiewicz.
Zaczęło się xD
- czytamy na profilu Ostatnia Prosta.
Gdy widzisz Trzaskowskiego w komunikacji miejskiej to wiedz, że zbliżają się wybory
- przypomina Jakub Baran – Nowa Nadziej.
Książki tym razem Pan nie wziął? :)
- pyta Michał Cichy.
Źródło: x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.