Trwa strajk celników. W środę demonstracja w Warszawie
Na granicy polsko-ukraińskiej i polsko-białoruskiej tworzą się kilometrowe kolejki w związku z trwającymi strajkiem włoskim celników.
Kolejki tworzą się m.in. przy przejściu granicznych Dorohusk-Jagodzin i Kukuryki-Kozłowiczy.
Samochody stoją w korkach na kilka kilometrów, z powodu trwającego strajku włoskiego celników. Funkcjonariusze wykonują swoje obowiązki bardzo powoli i drobiazgowo, w związku z czym tworzą się korki.
Jak zapowiadają celnicy, w środę protest przeniesie się do stolicy, gdzie odbędzie się pikieta. Celnicy zamierzają przejść spod Sejmu pod Pałac Prezydencki.
To nie pierwszy protest celników. W maju przed Ministerstwem Finansów strajkowało ponad tysiąc z nich. Sprzeciwiają się, przede wszystkim pomysłowi stworzenia Krajowej Administracji Skarbowej, który ma zdaniem organizatorów protestu, doprowadzić do likwidacji Służby Celnej. Ponadto związkowcy uważają, że Paweł Szałamacha "nie podjął zapowiadanych przez PiS działań w kierunku uszczelnienia systemu podatkowego, marginalizacji szarej strefy i przestępczości zorganizowanej działającej w sferze zadań Służby Celnej".