Trwa atak polityków byłej partii rządzącej, którzy krytykują działania większości sejmowej oraz prezydenta Dudy. – Ci panowie tracą poczucie rzeczywistości (...) to wystawia tylko dowód jak można traktować sprawy poważne, żeby tylko uzyskać korzyści polityczne – komentował ostatnie występy polityków PO Jerzy Kłosiński.
Już wczoraj były minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak (walczący obecnie o stanowisk szefa partii - red.) stwierdził, że Europa jest bardzo zaniepokojona tym, co się dzieje obecnie w Polsce i w przyszłym tygodniu planowana jest debata na temat sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego. – Na przyszły tydzień Parlament Europejski przygotowuje debatę na temat tego, co dzieje się w Polsce (…) Będzie to debata o tym, co się dzieje w Polsce, także w aspekcie TK, ale również różnych innych rzeczy: zagrożeń dla wolności słowa, wolności kultury, zapowiedzi zmiany polityki gospodarczej, gdzie się rozluźnia regułę wydatkową – mówił na antenie RMF FM Siemoniak. Czytaj więcej
Dzisiaj przed południem przewodniczący klubu PO Sławomir Neumann zapowiedział złożenie wniosku, aby Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej oceniła zgodność działań prezydenta Andrzeja Dudy z konstytucją.To jedyna komisja, przed którą prezydent musi się stawić – argumentował Neumann. Jak tłumaczył, wniosek taki wymaga takiej samej liczby podpisów poselskich, jak złożenie wniosku o Trybunał Stanu. Poseł podkreślił, że zdaje sobie sprawę z tego, że w obliczu obecnej sytuacji politycznej nie ma możliwości postawienia żadnego polityka PiS przed TS
Po południu głos zabrał też był kontrkandydat Siemoniaka na stanowisko szefa PO Grzegorz Schetyna, który wyraził swoje zaniepokojenie "sygnałami, które płyną z Polski". – Cały czas nie tracimy jednak nadziei, że konstytucja i szacunek dla prawa zwyciężą – mówił polityk PO, podkreślając jednocześnie, że inaczej niż jego partyjny kolega uważa, że przyszłotygodniowy termin debaty jest zbyt wczesny.
Ciąg dalszy sporu o TK
Komentując występy medialne szczególnie aktywnych polityków PO (m.in. występujących na zmianę polityków PO – Grzegorza Schetynę i Tomasza Siemoniaka) Jerzy Kłosiński przypomniał, że w całym konflikcie związanym z wyborem członków trybunału należy pamiętać, że jednocześnie wewnątrz Platformy również rozgrywa się walka. – Pamiętajmy, że oni walczą o przywództwo w PO i używają Trybunały Konstytucyjnego do tej walki – mówił Kłosiński.
– Ci panowie tracą poczucie rzeczywistości (...) to wystawia tylko dowód jak można traktować sprawy poważne, żeby tylko uzyskać korzyści polityczne – mówił dalej gość Telewizji Republika, podkreślając, że jest to zachowanie "skandaliczne i niedopuszczalne".
– Cała ta klasa sędziowska nadaje się nie wiem czy w ogóle do jakiegoś sądu – komentował samą sytuację w trybunale publicysta Marek Król. Dziennikarz odniósł się także do podane dzisiaj informacji, że od 29 kwietnia 2008 roku do 28 października 2015 roku niewykonanych pozostaje 48 orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. – Chyba najlepiej o jakości pracy tych sędziów świadczy to, że nie są w stanie egzekwować tego co sami uchwalili (...) oni milczą, a 48 z tych postanowień (z lat 2008-20015 - red.) nie jest respektowana – komentował Król.
– Jeżeli wymiar sprawiedliwości tak źle działa, to całe państwo nie może działać dobrze – dodał Kłosiński.
W ubiegłym tygodniu TK zajmował się sprawą konstytucyjnością nowelizacji ustawą o TK, z czerwca 2015 r.. 5 grudnia, w życie weszła nowelizację ustawy o TK autorstwa PiS (przegłosowaną głosami PiS i ruchu Kukiz 15'), której konstytucyjność trybunał zbada jutro, 9 grudnia, na wniosek Platformy Obywatelskiej i Rzecznik Praw Obywatelskich.
Czytaj więcej: