– To, że z Trumpa robi się „przyjaciela Putina” – to jest przesadne określenie. Zwłaszcza z polityką, którą proponowała pani Clinton. Ona chciała ostrego kursu w stosunku do Rosji i pojawiały się głosy, czy to by się nie skończyło wybuchem trzeciej wojny światowej. Trump jest nieco łagodniejszy wobec Rosji i pytanie czy w tej sytuacji, kiedy dochodzi do spięć między Zachodem a Rosją na tle Ukrainy, ten stosunek łagodny nie będzie jednak pewnym lekarstwem – mówi portalowi niezalezna.pl dr Wojciech Jabłoński, specjalista od wizerunku politycznego.
Ciągle protesty przeciwko Trumpowi
– Ten szok zdziwienia jest podnoszony głównie przez środowiska, które wywodzą się z awangardy opiniotwórczej Stanów Zjednoczonych. Z dużych miast, ze środowisk show-biznesu, mediów – oni stanęli murem za Hillary Clinton i teraz czują niesmak – mówi dr Jabłoński.
Przyjaciel Putina?
Ekspert podkreśla, że ostatnio z Trumpa i Putina robi się przyjaciół i jest to całkiem normalne. – Zwłaszcza z polityką, którą proponowała pani Clinton. Ona chciała ostrego kursu w stosunku do Rosji i pojawiały się głosy, czy to by się nie skończyło wybuchem trzeciej wojny światowej. Trump jest nieco łagodniejszy wobec Rosji i pytanie czy w tej sytuacji, kiedy dochodzi do spięć między Zachodem a Rosją na tle Ukrainy, ten stosunek łagodny nie będzie jednak pewnym lekarstwem. O to, że Trump wyprowadzi nagle środki finansujące NATO i wpadnie w ramiona Putina, bym się więc nie martwił – dodaje dr Jabłoński zwracając uwagę na odprężenie, które co jakiś czas następuje w polityce międzynarodowej.
Trump to korzyść dla Polski
– Polska dostaje, głównie z Zachodu, ostrzeżenie wobec Trumpa, że jest nieprzewidywalny i groźny. Nasza polityka zagraniczna nie powinna być uzależniona tylko od jednego mocarstwa, jakim jest USA. Może okazać się, że relacje Trumpa mogą być zupełnie dobre. Polacy muszą dbać o dobro swojego kraju i mieć to na celu. Powinniśmy mieć wielu sojuszników, nie stawiać tylko na Amerykę – skwitował specjalista od wizerunku politycznego.