Tragiczny wypadek w Australii. Kilkoro dzieci spadło z dmuchanego zamku, 5 z nich nie żyje

W tragicznym wypadku zmarło 5 dzieci, 4 jest w stanie krytycznym, gdy dmuchany zamek został wyniesiony 10 m w górę przez silny podmuch wiatru w czwartek na terenie szkoły na Tasmanii - podaje Associated Press.
Szef tasmańskiej policji Debbie Williams opisała zdarzenie reporterom: „kilkoro dzieci spadło z dmuchanego zamku. Wygląda na to, że mogły spaść z wysokości ok. 10 m”. Dodała, że wypadek jest bardzo tragiczny i przekazała wsparcie rodzicom i szkole. Dzieci, które uległy wypadkowi, zostały zabrane do szpitala przez helikoptery.
Premier stanowy Tasmanii Peter Gutwein określił wypadek jako „niewyobrażalny”. Dodał, że jest przekonany, że silna i troskliwa społeczność Tasmanii będzie się wzajemnie wspierać.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Najnowsze

Wdowa po Aleksieju Nawalnym: mój mąż został otruty w kolonii karnej, winny jest Putin

Nowe tory w kalendarzu F1. Silverstone, Montreal, Zandvoort i Singapur dołączają do rywalizacji

Klich przetrzymuje list Trumpa do Nawrockiego. "Zemsta Sikorskiego na prezydencie Nawrockim za prowadzenie suwerennej polityki"
