W tragicznym wypadku zmarło 5 dzieci, 4 jest w stanie krytycznym, gdy dmuchany zamek został wyniesiony 10 m w górę przez silny podmuch wiatru w czwartek na terenie szkoły na Tasmanii - podaje Associated Press.
Szef tasmańskiej policji Debbie Williams opisała zdarzenie reporterom: „kilkoro dzieci spadło z dmuchanego zamku. Wygląda na to, że mogły spaść z wysokości ok. 10 m”. Dodała, że wypadek jest bardzo tragiczny i przekazała wsparcie rodzicom i szkole. Dzieci, które uległy wypadkowi, zostały zabrane do szpitala przez helikoptery.
Premier stanowy Tasmanii Peter Gutwein określił wypadek jako „niewyobrażalny”. Dodał, że jest przekonany, że silna i troskliwa społeczność Tasmanii będzie się wzajemnie wspierać.
Najnowsze
Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm
Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi
Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!