Dziś mija dokładnie 20 lat od śmierci Jana Karskiego, tajnego emisariusza podziemnego państwa polskiego w czasie II wojny światowej, który poinformował Zachód o holokauście na ziemiach polskich.
Jan Karski, a właściwie Jan Romuald Kozielewski ur. Się w 1914 r. Prawnik i dyplomata z wykształcenia, w czasie II wojny światowej najpierw schwytany przez Rosjan. Gdy udało mu się zbiec z niemieckiego transportu, w Warszawie podjał prace w konspiracji, działając jako kurier polskiego rządu na uchodźctwie. W 1942 r. przyjął misję powierzoną mu przez Delegata Rządu na Kraj, Cyryla Ratajskiego, celem której było zbadanie sytuacji Żydów w getcie warszawskim, ale też obozach zagłady. Niestety cenne informacje, jakie dostarczył Karski rządowi Wielkiej Brytanii I USA na temat holokaustu, tzw. Raport Karskiego nikogo za oceanem nie interesowały. Po wojnie Karski wybrał emigrację za oceanem. Przez 40 lat wykładał stosunki międzynarodowe i teorie komunizmu w Szkole Służby Zagranicznej
na Uniwersytecie w Georgetown. Zmarł w Waszyngtonie 13 lipca 2000 r. Cechowały go genialna wręcz, fotograficzna pamięć i niesłychana odwaga – do getta przedostawał się w mundurze niemieckiego żołnierza. Władał biegle kilkoma językami.