Jak ujawnia Marcin Fijołek z tygodnika „wSieci” - lot na Madere nie był pierwszą podróżą Ryszarda Petru i Joanny Schmidt. Z ustaleń „wSieci” wynika, że lider Nowoczesnej wraz z wiceszefową tej partii wielokrotnie wspólnie podróżowali, a także spędzali czas w luksusowych hotelach. Wszystko na koszt podatnika
Posłom – oprócz darmowych przejazdów środkami publicznego transportu i przelotów w krajowym przewozie lotniczym – przysługują środki na opłacenie noclegów. Limit pieniędzy na ten cel wynosi 7,6 tys. zł rocznie.
Jak donosi tygodnik, podróże posła Petru i posłanki Schmidt pokrywały się.
Chodzi min. o wyjazd z czerwca 2016 r. do czterogwiazdkowy hotel Riviera w Olszewnicy Nowej. Hotel znajduje się 30 km od Warszawy. Lider Nowoczesnej wraz z partyjną koleżanką zapewne celowo wybrali hotel poza granicami Warszawy, zgodnie z prawem – tylko na taki przysługują środki na opłacenie noclegów. Te polskiego podatnika wyniosły 650 zł.
Petru i Schmidt odbywali razem loty i przebywali w tych samych hotelach we Wrocławiu, Krakowie, Szczecinie i wielokrotnie Poznań, mieście z którego do Sejmu kandydowała posłanka.