Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN) zrzeszająca firmy działające legalnie na rynku paliwowym potwierdza, że od momentu wprowadzenia kolejnych zmian w prawie tzn. pakietu paliwowego, energetycznego i wreszcie transportowego, oficjalna sprzedaż oleju napędowego, benzyn silnikowych i autogazu wyraźnie rośnie.
I tak w roku 2016 w porównaniu z rokiem poprzednim sprzedaż oleju napędowego (na obrocie tym paliwem koncentrowała się mafia paliwowa), wzrosła o 13% do 17,2 mln m3, a benzyn o 8% do 5,4 mln m3).
Z kolei w I kwartale tego roku w porównaniu z I kwartałem roku 2016 sprzedaż oleju napędowego wzrosła o 15% do 4,32 mln m3, benzyn o 5% do 1,28 mln m3, a gazu płynnego LPG także o 15% z 1,05 mln 3 do 1,2 mln m3.
Widać, więc wyraźnie, że zmiany przepisów prawnych obowiązujące od sierpnia i września poprzedniego roku, a także kwietnia tego roku powodują coraz poważniejsze ograniczenie szarej strefy obrotu paliwami i zwiększają legalną sprzedaż wszystkich paliw.
Przypomnijmy tylko, że z dniem 1 sierpnia poprzedniego roku wejście w życie tzw. pakietu paliwowego, czyli zmian w ustawach podatkowych o VAT i akcyzie, a także zmian w ustawie prawo energetyczne, już uderzyło w interesy mafii paliwowej.
Z kolei zmiany w prawie energetycznym, które weszły w życie we wrześniu poprzedniego roku, dotyczyły głównie dwóch kwestii: definicji paliw płynnych i koncesjonowania na wwóz paliwa z zagranicy.
Ustawa wprowadziła zasadę, że jednolitą definicję paliw płynnych ustali minister energii, co uniemożliwi handlowanie komponentami, (które nie podlegają opodatkowaniu), które tak naprawdę są często już paliwami ciekłymi.
Ponadto na wwóz paliwa z zagranicy i jego przeładunek konieczna jest koncesja wydawana przez Urząd Regulacji Energetyki, co z kolei uniemożliwia tzw. blendowanie, czyli mieszanie różnych komponentów i sprzedawanie ich, jako pełnowartościowego paliwa.
3. Wprowadzone zmiany w przepisach podatkowych zmuszają firmy prowadzące tego rodzaju działalność do powiązania obrotu paliwami z zagranicą z miejscem działalności gospodarczej w kraju.
A więc nabywanie paliw z państw UE z wykorzystywaniem usług zarejestrowanego odbiorcy lub składu podatkowego, jest możliwe tylko przez podmiot, który posiada koncesję na obrót paliwami z zagranicą, siedzibę lub zarejestrowany oddział w kraju, a nabycie jest dokonywane w ramach działalności gospodarczej prowadzonej w kraju.
Wszystkie te zmiany zarówno w ustawach podatkowych jak i ustawie prawo energetyczne przyniosą dodatkowe wpływy budżetowe szacowane ostrożnie na kwotę 2,5 mld zł rocznie, choć wpływy szarej strefy w obrocie paliwami są określane aż na kwotę 10 mld zł rocznie.
Z kolei od połowy kwietnia tego roku wszedł w życie tzw. pakiet przewozowy, nakładający na przewoźników obowiązek cyfrowej rejestracji przewozu paliw płynnych, ale także alkoholu skażonego i suszu tytoniowego.
Według ustawy monitorowanie przewozu tych towarów ma umożliwić rejestr zgłoszeń prowadzonych w systemie teleinformatycznym przez szefa Krajowej Administracji Skarbowej (jednocześnie wiceministra finansów).
Kontrolę przewozów tych towarów prowadzą funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej, a także funkcjonariusze policji, Straży Granicznej i inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego.
Jeżeli podmiot wysyłający wspomniane towary niedokonana rejestracji albo też towar nie będzie odpowiadał danym podanym w zgłoszeniu, będzie można nałożyć na niego karę pieniężną w wysokości 46% jego wartości netto, jednak nie mniejszej niż 20 tys. zł.
Zaproponowane rozwiązanie ma przede wszystkim ograniczyć lukę w podatku VAT związaną z przewożeniem towarów akcyzowych bez dokumentacji, w mniejszym stopniu obrót tymi dokumentami bez towarów.
Według szacunków resortu finansów wprowadzane właśnie rozwiązania związane z rejestracją przewozu paliw płynnych, alkoholu skażonego i suszu tytoniowego, mają przynieść dodatkowe wpływy budżetowe w wysokości przynajmniej 1,4 mld zł w latach 2017-2018.
Wprowadzenie nowych przepisów w obrocie paliwami oprócz dodatkowych pokaźnych wpływów podatkowych, przynosi jak widać także poprawę funkcjonowania całego rynku paliwowego, ponieważ poważnie ogranicza obrót paliwami, od którego nie odprowadzono VAT i akcyzy albo odprowadzono je tylko częściowo.
Tak naprawdę, bowiem jeżeli w obrocie znajduje się paliwo, od którego nie odprowadzono podatku VAT i akcyzy, to pozostałe podmioty obracające paliwami nie są w stanie z nim konkurować, ponieważ takie paliwo może być o przynajmniej kilkadziesiąt groszy na litrze tańsze od tego opodatkowanego.
Potwierdzają to dane zaprezentowane przez POPiHN zarówno za rok poprzedni jak i I kwartał tego roku, a wzrosty sprzedaży wszystkich rodzajów paliw są na znaczące i do tej pory w żadnym roku się nie zdarzały.