Tłumy w warszawskim metrze po protestach
Portal tvp.info opublikował zdjęcie nadesłane po protestach od jednej z czytelniczek. Zdjęcie ukazuje w jakim stanie było warszawskie metro. Widać przepełnione wagony, panował ścisk, nie domykały się drzwi.
Nie zachowano reżimu sanitarnego, który obowiązuje podczas pandemii koronawirsua. Do sprawy odniosła się rzeczniczka prasowa Metra Warszawskiego Anna Bartoń.
– W celu zapewnienia bezpieczeństwa metro po godzinie 22.00 uruchomiło dodatkowe pociągi na linii M1 – podała rzeczniczka metra.
- Na linię wyjechało dodatkowo 5 składów i utrzymywaliśmy częstotliwość kursowania co 5 minut – dodała.
„Wczoraj, metro Ratusz Arsenał, ok. 23.00. Przed chwilą widziałam w tvp.info tweet Lubnauer ws. niebezpieczeństwa w komunikacji miejskiej 1 listopada. A sami wyciągają dzieciaki z domów i nie przejmują się, że wracają z koronawiruse” – napisała portalowi pani Anna, autorka zdjęcia.
Co z 1 listopada?
— Katarzyna Lubnauer (@KLubnauer) October 29, 2020
Komunikacja miejska w tych warunkach, szczególnie w miastach, to będzie, jak wielka wylęgarnia zarazy. @MorawieckiM @a_niedzielski ?????