Terlecki o Porozumieniu: nie będziemy w kółko zajmować się ich problemami. Czas najwyższy, żeby się to skończyło
Na razie się tego nie spodziewamy - powiedział szef klubu PiS Ryszard Terlecki pytany w piątek, czy będą zdymisjonowani wiceministrowie, którym Porozumienie cofnęło rekomendacje. Dodał, że będzie to jeden z tematów piątkowego spotkania prezydium Komitetu Politycznego PiS.
Pytany przez dziennikarzy w Sejmie, czy będą dymisje trzech wiceministrów Porozumienia, Terlecki odparł:
- Na razie się tego nie spodziewamy.
Zapowiedział, że będą o tym rozmawiać członkowie prezydium Komitetu Politycznego PiS podczas piątkowego spotkania, które rozpocząć ma się o godz.13.
- Nasi koalicjanci muszą mieć świadomość, że w sytuacji nasilającej się znowu pandemii, ale także wtedy, gdy chcemy przedstawić założenia naszego programu gospodarczego na najbliższe miesiące, no nie będziemy w kółko zajmować się ich problemami. Więc najwyższy czas, żeby się te ich problemy skończyły - powiedział Terlecki.
W ostatnim czasie doszło do sporu w kwestii kierownictwa Porozumienia. Europoseł Adam Bielan uważa, że zarząd partii, rozszerzony w październiku 2020 r. na wniosek lidera partii Jarosława Gowina został uzupełniony niezgodnie ze statutem i w związku z tym nie uznaje on decyzji podejmowanych przez ten zarząd i jego prezydium za ważne. Ponadto, zdaniem Bielana, trzyletnia kadencja Gowina, upłynęła w kwietniu 2018 r., bo na nadzwyczajnym kongresie partii jesienią 2017 r. wyboru prezesa nie przeprowadzono. Bielan uważa też, że od 4 lutego w wyniku decyzji sądu koleżeńskiego, jako przewodniczący Konwencji Krajowej Porozumienia przejął obowiązki prezesa partii.
Z kolei Jarosław Gowin i jego zwolennicy przekonują, że 5 lutego decyzją krajowego sądu koleżeńskiego Bielan oraz poseł Kamil Bortniczuk zostali wykluczeni z Porozumienia, a powodem było wielokrotne łamanie statutu partii.
13 lutego ten sam sąd koleżeński zdecydował o wykluczeniu z Porozumienia kolejnych ośmiu członków, w tym trzech posłów; wśród wyrzuconych z ugrupowania są m.in. wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Żalek, wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Gryglas, minister-członek RM Michał Cieślak i Włodzimierz Tomaszewski. Powodem tej decyzji było także wielokrotne łamanie statutu partii.
Przedstawiciele Porozumienia poinformowali ponadto, że Żalkowi, Gryglasowi i Cieślakowi cofnięte zostały rekomendacje do zasiadania w rządzie Mateusza Morawieckiego.
Po oficjalnej informacji rzeczniczka Porozumienia Magdalena Sroka stwierdziła, że od zdymisjonowania wspomnianej trójki będzie zależeć "spójność Zjednoczonej Prawicy". W ostatnim czasie nie odbywały się jednak posiedzenia Rady Koalicji, w której - jak informowało Porozumienie - zawiesił swoją obecność Jarosław Gowin. Na mocy ostatniej umowy koalicyjnej Zjednoczonej Prawicy, to właśnie na posiedzeniach Rady zatwierdzane są ostatecznie ewentualne zmiany w rządzie.