– Steven Spielberg pozostał w rzeczywistości filmowej i oderwał się od tej realnej – powiedział portalowi TVP.INFO poseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński. Jest to odpowiedź na szkalującą opinię reżysera na temat nowelizacji ustawy o IPN.
– Pytanie, dlaczego Spielberg zabrał głos teraz po tylu latach i przypomniał sobie o takiej sytuacji. Pytanie, czy ta kobieta mówiła po polsku i dlaczego o tym wcześniej nie wspomniał. Te okoliczności są bardzo dziwne – powiedział poseł.
– Po tylu latach wygląda na to, że reżyser utkwił w świecie filmowym i zatraca różnicę między fikcją a rzeczywistością – dodał.
Dominik Tarczyński powiedział już swoją opinię na temat wcześniej, w Radiu Kielce:
– Chciałbym, żeby Steven Spielberg przyjechał do Polski i wyszedł ze świata filmu i fikcji. Chętnie opowiem mu, jak moja rodzina przeżywała i teraz wspomina II wojnę światową, na podstawie własnych doświadczeń, a nie fikcji filmowej – powiedział poseł PiS w Radiu Kielce.