Dominik Tarczyński (PiS) na antenie TVP Info skomentował zarzuty dla byłego wiceministra finansów w rządzie PO-PSL oraz reakcję Donalda Tuska - ,,Bardzo nerwowa reakcja. Bardzo symboliczne, że Donald Tusk, „cesarz europy”, reaguje na jedno z setek postępowań - akurat na to\'\' - powiedział.
- Nie wyobrażam sobie, aby Donald Tusk nie wiedział o tym, co robią jego ministrowie i wiceministrowie, czyli de facto najbliżsi ludzie z rządu. Nie wyobrażam sobie. Jeżeli nie wiedział, to nie był premierem - był tylko figurantem. To jest bardzo ważne - ocenił poseł Prawa i Sprawiedliwości.
- Bardzo nerwowa reakcja. Bardzo symboliczne, że Donald Tusk, „cesarz europy”, reaguje na jedno z setek postępowań - akurat na to. Ja chciałbym zadać bardzo ważne pytanie, które umyka. Kto na tym zarobił? Kto był właścicielem tych firm, które zarabiały. Do kogo wyparowały te ponad 20 miliardów zł i czy ci ludzie są powiązani z Platformą, ze środowiskiem Platformy. Uważam, że komisja śledcza musi odpowiedzieć na te pytania, ponieważ nie wierzę w to, aby wiceminister działał na podstawie, łamiąc art. urzędniczy, ryzykując więzienie za nic. Dla mnie to jest oczywiste, że była to grupa interesów. I bardzo ważne, to jest ponad 20 mld złotych. Naprawdę niektórym trudno jest sobie wyobrazić sobie te dziewięć zer. Gdybyśmy te ponad 20 mld zł, które wyparowały, ponad 30 mld, które już są zaoszczędzone jeżeli chodzi o VAT zsumowali i rozdali Polakom, każda rodzina mogłaby dostawać po kilkaset złotych. Okradali nasze kieszenie bezpośrednio - powiedział poseł Tarczyński.