– Wizyta agentów CBA dotyczyła mojej osoby – potwierdził w telewizji TVN24 Biznes i Świat szef Giełdy Papierów Wartościowych. Były wiceminister skarbu przyznał, że od kilku miesięcy prokuratura prowadzi postępowanie związane z prywatyzacją Ciechu.
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli do budynku Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie i do biura Ministerstwa Skarbu. Biuro prasowe giełdy informuje, że prezes Paweł Tamborski opuścił budynek w towarzystwie urzędników CBA.
CZYTAJ TAKŻE: CBA w budynkach GPW i ministerstwa skarbu. Tamborski wyprowadzony. Chodzi o prywatyzację Ciechu
– CBA otrzymało zlecenie od prokuratury, by zwrócić się m. in. do mnie o wydanie sprzętu, który używałem pracując w ministerstwie skarbu i który po odejściu z MSP odkupiłem – mówił Tamborski, dodając, że sprawa nie dotyczy GPW.
– Pojawili się funkcjonariusze, którzy poprosili o wydanie tych nośników. W związku z tym, że nie miałem ich w biurze udaliśmy się do domu, te nośniki zostały wydane i giełda funkcjonuje normalnie – relacjonował Tamborski.
– Czynności były prowadzone tylko w związku z wydaniem przeze mnie nośników, których używałem pracując w ministerstwie skarbu. Sprawa nie dotyczyła giełdy. Żadnego postępowania poza rozmową ze mną i wydaniem tych nośników na giełdzie nie ma – uzupełniał.