Tajemniczy telefon do Kancelarii Prezydenta. Szykowano zamach na Andrzeja Dudę?

Polskie władze dostały sygnał, że na prezydenta Andrzeja Dudę planowany jest zamach – donosi "Fakt". Gazeta twierdzi, że odpowiedzialne za bezpieczeństwo głowy państwa Biuro Ochrony Rządu (BOR) zajęło się tą sprawą dopiero dwa dni później.
Według ustaleń "Faktu", który powołuje się na źródło w służbach specjalnych, dokładnie 2 marca mówiący po niemiecku mężczyzna zadzwonił do Kancelarii Prezydenta. Co urzędnicy zrobili z tym doniesieniem? Tego nie wiadomo, bo według gazety rzecznik KPRP Marek Magierowski nie odpowiedział na pytania dziennikarzy.
BOR potwierdza, że taki sygnał wpłynął, ale utrzymuje, że informację o telefonie dostało dopiero w dniu wypadku prezydenckiej limuzyny, czyli 4 marca – czytamy w "Fakcie". Jak zaznacza tabloid, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) informacją o planowanym zamachu zajęła się dopiero 8 marca. Z kolei BOR utrzymuje, że sprawę przekazał ABW 6 marca.
Zagadki wciąż nie wyjaśniono, choć od tajemniczego telefonu do Kancelarii Prezydenta minął prawie miesiąc. "Fakt" pisze, że informacja o zamachu najprawdopodobniej nie miała nic wspólnego z wypadkiem na autostradzie A4. 4 marca podczas przejazdu prezydenckiej kolumny w BMW Andrzeja Dudy pękła opona.
CZYTAJ TAKŻE:
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Za dwa tygodnie rewolucja w sklepach. Ministerstwo wyjaśnia: kaucja będzie osobną pozycją na paragonie
Co prawnik spółki wynajmującej powierzchnie rządowego Funduszu pisał do dziennikarza śledczego Republiki?
Najnowsze

Lewica nie reaguje na skandaliczne zachowanie swojego polityka

Za dwa tygodnie rewolucja w sklepach. Ministerstwo wyjaśnia: kaucja będzie osobną pozycją na paragonie

Żerko: Rząd chce sparaliżować prace prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego
