Zdaniem Grzegorza Schetyny, Polskie Stronnictwo Ludowe jest obecnie "elementem ataku ze strony PiS" - sprowadza się to do próby przejęcia elektoratu ludowców. Lider PO zadeklarował też poparcie dla PSL. Wspieramy i trzymamy kciuki - mówił.
W poniedziałek, w szeregi klubu sejmowego PSL wstąpił poseł Michał Kamiński z koła Unii Europejskich Demokratów. Po sobotniej deklaracji posła Mieczysława Baszko o odejściu od ludowców do Porozumienia, media hucznie rozpisały się o rychłym końcu klubu. Całą sytuację wciąż uspokajał Władysław Kosiniak-Kamysz.
– PSL jest elementem ataku ze strony PiS; to widać, że chcą po prostu zanihilować ruch ludowy (...). To operacja, która ma zanihilować klub PSL-u, a potem próbować zabierać elektorat Polskiemu Stronnictwu Ludowemu - mówił dziś Schetyna. Za takie działania uznał np. wybiórcze przedstawienie postaci i dokonań przedwojennego lidera ludowców Wincentego Witosa.
Schetyna jednoznacznie stwierdził, że PSL może liczyć na poparcie ze strony Platformy Obywatelskiej.
– Będziemy ich wspierać; jesteśmy w koalicjach w piętnastu sejmikach i będę trzymał za nich kciuki. Uważam, że zrobią wszystko, żeby sobie dać radę i żeby obronić swoją pozycję w następnych wyborach samorządowych – głęboko w to wierzę i głęboko im tego życzę - mówił.
Podczas konferencji prasowej, Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że PSL wraz z Unią Europejskich Demokratów będą dążyć do utworzenia federacyjnego klubu parlamentarnego, zachowując "podmiotowość" i wartości obu ugrupowań.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Dla Tuska Trump to "nakryty na kradzieży złodziej", a dla żony Sikorskiego - "produkt mafijnego świata"
Polska Federacja Ruchów Obrony Życia ostro reaguje na decyzję większości sejmowej godzącej w prawa dzieci nienarodzonych
[AKTUALIZACJA] Wszedł na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej z przedmiotem, który przypomina broń [WIDEO]
Amerykańskie media demaskują Tuska: oskarżył Trumpa, że jest rosyjskim agentem! Polsce grozi izolacja na scenie międzynarodowej!
Najnowsze
Dla Tuska Trump to "nakryty na kradzieży złodziej", a dla żony Sikorskiego - "produkt mafijnego świata"