Szykują się święta "na bogato"! Pytanie czy starczy na Sylwestra? Twitter kipi od kpin
Jak wcześniej pisaliśmy, Mateusz Kijowski i Elżbieta Pawłowicz opublikowali nagranie, w którym dziękują darczyńcom za wpłaty na rzecz "Stypendium wolności" dla byłego lidera KOD. W sumie zebrało się 32 tys. zł., które pomogą mu " bez stresów bytowych przetrwać święta". Internauci nie pozostawiają na nim suchej nitki. Zareagował nawet Leszek Miller.
"Odkrył sposób jak zarobić nie robiąc nic. Pracujący go nienawidzą!" Tego typu sformułowania obiegły już cały internet. Jak widać, wystarczyło kilka wywiadów i użalania się nad sobą, by na konto wpłynęła pokaźna suma.
Wszystko za sprawą zrzutki pod hasłem "Stypendium wolności". Jak twierdzi sam Kijowski, są to pieniądze od jego przyjaciół, którzy chcą mu pomóc. A on nie ma żadnych oporów przed przyjęciem darowizny, bo musi przecież bez zmartwień przetrwać święta.
W sieci pojawiło się nagranie, na którym Kijowski dziękuje za szczodrość. [WIĘCEJ TUTAJ]
Cała sytuacja sprowokowała niemałe zamieszanie na Twitterze:
Bożonarodzeniową zrzutkę na Kijowskiego mamy za sobą.Ciekawe czy jest już planowana Wielkanocna ;)
— Radosław 1980 (@rradekkk) 17 grudnia 2017
Z wiadomości naprawdę ważnych.. Kijowski zebrał 32 tysiące.. tyle dla typa, który nie płaci swojej rodzinie alimentów i ogarnia sobie lewe faktury. 32 tysiące, które mogły uratować dziecko, albo wspomóc ofiary wojny. Mają ci KODowcy priorytety! Szacun!
— Dawid Wildstein (@DawidWildstein) 17 grudnia 2017
może #DrugaZmiana wystąpi z inicjatywą? Albo zbiórka stała? No bo sylwester, potem #FerieDlaMaterusza, #WielkanocDlaMateusza #MajówkaDlaMateusza #WakacjeDlaMateusza i #PogodnaJesieńMateusza pic.twitter.com/YjSbiSy6hv
— foros (@foros_sorof) 17 grudnia 2017
Głos w sprawie zabrał też Leszek Miller:
Mateusz Kijowski dziękuje za zbiórkę 32 tys. złotych, które pozwolą jemu i jego rodzinie „bez stresów bytowych” przeżyć święta. A Sylwester?
— Leszek Miller (@LeszekMiller) 17 grudnia 2017