Szydło: Duda ws. Ukrainy powiedział to samo, co mówił Schetyna
Podczas konferencji prasowej w Oświęcimiu Beata Szydło skomentowała słowa Andrzeja Dudy o nowym formacie rozmów na temat Ukrainy. Jak podkreśliła, prezydent podtrzymał linię polityki rządu w tej sprawie. – Nie powiedział niczego nowego, powiedział dokładnie to samo, co minister Schetyna – stwierdziła.
– To minister Schetyna powiedział o tym, że sprawy Ukrainy, bezpieczeństwo naszego regionu musi być omawiane przy współudziale Polski. Prezydent Duda przytoczył taką linię, którą reprezentuje polski rząd – mówiła.
Obecny na konferencji prasowej, rzecznik sztabu PiS Marcin Mastalerek zacytował słowa szefa MSZ z października 2014 roku, a także przypomniał wywiad dla Gazety Wyborczej, w którym Grzegorz Schetyna stwierdził, że „rozmawiać bez Polski o Ukrainie, to tak jakby w sprawach Libii, Algierii, Tunezji, Maroka rozmawiać bez Włoch, Francji, Hiszpanii”.
Mastalerek skomentował również zwołaną ws. słów Andrzeja Dudy naradę w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. CZYTAJ WIĘCEJ...
–Dziś słyszeliśmy o pilnej naradzie w KPRM. Ja rozumiem tu chodzi o wsparcie słów prezydenta. Jak rozumiem premier Kopacz powie, że to było stanowisko polskiego rządu od roku. Pewnie weźmie w nim udział minister Schetyna. Zobaczymy, bo po tym rządzie można się wszystkiego spodziewać – stwierdził.
10.2014: Schetyna: Polska powinna wrócić do negocjacyjnego stołu w sprawie Ukrainy http://t.co/TLiRITY4Ws
— Grzegorz Kuczynski (@KuczynskiG) sierpień 25, 2015
Kryzys ukraiński
Prezydent Andrzej Duda potwierdził wczoraj, że podczas piątkowej wizyty w Berlinie będzie chciał rozmawiać na temat zmiany formatu rozmów dotyczących kryzysu na Ukrainie. Tym bardziej, że – jak podkreślił – prezydent Ukrainy Petro Poroszenko podczas rozmowy telefonicznej powiedział mu, że "oczekuje wsparcia ze strony Polski".
– Nie wyobrażam sobie, by w rozmowach o Ukrainie nie brały udziału silne państwa europejskie, ale też i Stany Zjednoczone i sąsiedzi Ukrainy. Jeszcze jako europoseł pytałem, czemu w tych rozmowach nie ma instytucji europejskich. Dlaczego tylko Niemcy i Francja? – powiedział.