Nie mamy danych, że wybory korespondencyjne są niebezpieczne dla życia i zdrowia. W połowie kwietnia będę przestawiać dane i rekomendacje, również po uzyskaniu analizy epidemicznej przygotowywanej przez głównego inspektora sanitarnego – poinformował w rozmowie z portalem wp.pl minister zdrowia Łukasz Szumowski.
"Nie ma danych, że wybory korespondencyjne stwarzają zagrożenie dla życia dla zdrowia, więc jeśli nie ma danych, że są niebezpieczne, to należy założyć – porównać je z innymi danymi i – tak jak powiedziałem – w połowie kwietnia będę przestawiał dane oraz stan epidemiczny w Polsce, co mam na dzień dzisiejszy" – powiedział.
Minister dodał, że poprosił głównego inspektora sanitarnego o analizę epidemiologiczną pod kątem ryzyka wyborów korespondencyjnych.
"Jak rekomendację dostanę od pana Pinkasa będę je państwu i panu premierowi przekazywał" – dodał.