To jest ostatni moment na zdecydowane działania, nie mamy już czasu na półśrodki - powiedział w piątek wieczorem minister zdrowia, Łukasz Szumowski ogłaszając razem z premierem Mateuszem Morawieckim stan zagrożenia epidemicznego. Dodał, że nadal mamy szansę na opanowanie rozprzestrzeniania się koronawirusa.
Podczas konferencji prasowej w kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Szumowski podkreślał, że we Włoszech jest ponad 17 tys. zakażeń, w Hiszpanii ponad 4 tys., a w Polsce jest 68 potwierdzonych przypadków zakażeń.
"Czasami lek jest gorzki, a zabieg czy operacja jest trudna, uciążliwa, czasami zdarza się, że bolesna, ale prowadzi do poprawy zdrowia. Od tego, jak się teraz zachowamy w tym trudnym momencie w najbliższych dniach, tygodniach zależy los nas wszystkich, naszych najbliższych" – zaznaczył.
Dodał, że nadal mamy szansę na spowolnienie rozprzestrzenienia się wirusa, na to, żeby zdecydowane działania dały efekt, chroniły życie i zdrowie.
Przypomniał, że od soboty obowiązuje stan zagrożenia epidemicznego. Jak wyjaśniał, zostanie m.in. zawieszony międzynarodowy transport lotniczy i kolejowy, zgromadzenia powyżej 50 osób. "Dotyczy to także związków wyznaniowych, miejsc kultu religijnego, kościołów. Zostaną zamknięte imprezy rozrywkowe: kluby, puby, restauracje, kasyna, bo to nie jest czas na to, żebyśmy się bawili, pomimo że nasze dzieci nie chodzą do szkoły, studenci nie chodzą na uniwersytety" - mówił.
Jest to natomiast - jak mówił - czas na wspólne, odpowiedzialne, racjonalne działanie, "żeby przerwać ten pas transmisyjny, którym przenosi się wirus z człowieka na człowieka".