W rozmowie z tygodnikiem "WPROST" Paweł Kukiz zdradza motyw, dlaczego startował w wyborach prezydenckich 2015 roku.
Lider ugrupowania Kukiz`15 na pytanie dlaczego startował w wyborach prezydenckich w 2015 roku i czy wierzył w zwycięstwo, odpowiedział, że wcale nie chciał wygrać wyborów: – Musiałbym być obłąkany, żeby naprawdę chcieć tym prezydentem zostać. Byłbym obłąkany, gdybym wierzył, że to jest możliwe – oświadczył Paweł Kukiz.
Po co więc startował? Muzyk mówi, że chciał jedynie "ukrócić osiągającej szczyty bufonady PO”.
Kukiz nie wierzy już w swoje sztandarowe hasło JOW-y: – Mówiłem: JOW-y albo śmierć. W tej chwili się zmitygowałem, bo widzę, że to jest walka Dawida z Goliatem.
A jak ocenia swoje ugrupowanie KUKIZ`15? – Jesteśmy zagrożeniem dla pieniędzy, które zostały już zawłaszczone przez partyjne klany, grupy. Lumpeninteligenckim „elitom” obecny ustrój pasuje jak żaden inny – ocenił Kukiz.