W drugiej części programu "Wolne głosy" na antenie Telewizji Republika redaktor Karol Plewa rozmawiał z szefem Kancelarii Premiera Michałem Dworczykiem. Pierwszym tematem był projekt tzw. konfiskaty prewencyjnej.
Czy rzeczywiście resort sprawiedliwości przygotowuje taki projekt?
– Nie mam pełnej wiedzy dotyczącej pracy w resortach, natomiast mogę powiedzieć, że w KPRM lub w trakcie prac Komitetu Stałego takiego projektu nie ma - odpowiedział minister Dworczyk.
Prowadzący pytał także o przygotowanie szkół na powrót uczniów w dobie koronawirusa. Na ten moment zajęcia szkolne rozpoczną się tradycyjnie 1 września.
– Dla wszystkich nas jest to dużym wyzwaniem, mierzeniem się z nową rzeczywistością i utrudnieniem. Pandemia dotyka nas wszystkich – administrację, szkoły, uczniów, rodziców. Przygotowania koordynuje Ministerstwo Edukacji Narodowej. Pewne rzeczy oczywiście realizowane są centralnie, takie jak zabezpieczenie płynów czy maseczek, natomiast część decyzji i działań spoczywa na barkach samorządów oraz dyrekcji poszczególnych placówek - wskazał polityk.
– Co do zasady wierzę, że wszyscy samorządowcy i politycy w takich kryzysowych sytuacjach dają z siebie wszystko. Jestem przekonany, że wszystkim nam zależy, aby ten rok szkolny zaczął się jak najlepiej, jak najsprawniej i z jak najmniejszą ilością utrudnień i liczę na to, że wszyscy dołożą starań, aby tak się stało - zaznaczył Dworczyk.
– Sytuacja w samorządach jest bardzo różna, bo są takie, w których przypadków covidu w ogóle nie ma, ale są i takie, gdzie jest ich sporo. Są też bardzo różne szkoły – jedne niezwykle liczne, inne – dużo mniejsze. Są różne warunki lokalowe, a także różna sprawność organizacyjna, ale jestem przekonany, że wspólnie, jako i społeczeństwo, i państwo, zdamy ten egzamin i poradzimy sobie w nowej rzeczywistości, w której przyszło nam funkcjonować - podkreślił szef KPRM.
#WolneGłosy | @michaldworczyk (@PremierRP): Rafał #Trzaskowski widocznie nie czuje się odpowiedzialny za #PO. Jest tam osobą wpływową, ale nie jest jej liderem. #włączprawdę z #TVRepublika
— Telewizja Republika (@RepublikaTV) August 25, 2020
– Jestem zaskoczony wypowiedziami niektórych naszych koleżanek i kolegów z opozycji. Z jednej strony formułują bardzo często oczekiwanie, żeby samorządy miały jak najwięcej możliwości funkcjonowania i aby rząd, mówiąc kolokwialnie, nie wtrącał się do samorządów. Kiedy jednak przychodzi do wzięcia części odpowiedzialności, w tym wypadku za placówki oświatowe, to nagle pojawiają się tego rodzaju głosy - zauważył polityk.
– W mojej ocenie jest to duża niekonsekwencja, a z drugiej strony – niedobre wykorzystywanie pandemii, a więc sytuacji stresującej dla wszystkich, do bieżącej rozgrywki politycznej. Tak się robić nie powinno - ocenił.
Redaktor Karol Plewa pytał szefa KPRM także o decyzję ministra edukacji narodowej o odwołaniu łódzkiego kuratora oświaty.
– To kompetencje ministra edukacji narodowej. Został złożony stosowny wniosek, pan minister podjął stosowną decyzję w ramach swoich kompetencji. Potem pojawiło się sporo informacji i emocji głównie w mediach społecznościowych w związku z tym odwołaniem, ale sprawa została wyjaśniona już przez pana ministra, chyba dosyć precyzyjnie. Powody, dla których kurator został odwołany dotyczyły funkcjonowania oświaty na terenie Województwa Łódzkiego - powiedział Michał Dworczyk.
Poruszony został także temat sytuacji na Białorusi.
#WolneGłosy | @michaldworczyk (@PremierRP): Na forum międzynarodowym jest zgoda co do tego, że wybory na #Białoruś budzą wystarczająco zastrzeżeń, aby ich wynik nie został uznany przez #UE.#włączprawdę z #TVRepublika
— Telewizja Republika (@RepublikaTV) August 25, 2020
#WolneGłosy | @michaldworczyk (@PremierRP): Na razie #Łukaszenka przedstawia bardzo bezkompromisową postawę, "pręży muskuły".#włączprawdę z #TVRepublika
— Telewizja Republika (@RepublikaTV) August 25, 2020
#WolneGłosy | @michaldworczyk (@PremierRP): Osoby, które z #Białoruś chciałyby wyjechać będą mogły liczyć na wszelkie ułatwienia w kwestii wjazdu do Polski.#włączprawdę z #TVRepublika
— Telewizja Republika (@RepublikaTV) August 25, 2020
– To jeszcze daleka droga do tego, zeby można było mówić o tak zasadniczej zmianie na Białorusi. Jak na razie Aleksandr Łukaszenko twardo mówi, że żadnych zmian nie będzie, dialogu z protestującymi nie będzie, natomiast sytuacja, tak jak już mówiłem, jest dynamiczna. Jeżeli te emocje społeczne utrzymają się, poziom protestów nie będzie słabł, to wtedy rzeczywiście może dojść do zmiany - ocenił minister.
– Jedno można powiedzieć z całą pewnością: od kilkudziesięciu lat nie było na Białorusi tak blisko zmian, poważnych zmian politycznych jak dzisiaj - podsumował.