– Ten dramat i tragedia, która się zdarzyła pod Smoleńskiem, musi być na trwałe wpisana w naszą pamięć narodową. Trzeba też tę kwestię wyjaśnić. To, co się stało po Smoleńsku, i w jaki sposób tragedia była wyjaśniania woła o pomstę do nieba – mówił w Telewizji Republika Romuald Szeremietiew.
– Mamy prawo do prawdy. Prawda nie kłóci się z tym, o czym mówił prezydent Duda, z pojednaniem i szacunkiem – podkreślał.
Jak zaznaczał, nie wierzy w dotychczasowe oficjalne ustalenia ws. katastrofy smoleńskiej i liczy na to, że nowy rząd skrupulatnie podejdzie do sprawy i wyjaśni, co stało się pod Smoleńskiem.
– Należę do tych, którzy wątpią w to, co nam jest podane jako prawda o tym, co stało się pod Smoleńskiem – zaznaczał.
Prezydent Duda: Bardzo pragniemy, aby zabliźniła się rana smoleńska. To kwestia dobra przyszłości, dobra Polski, dobra naszego narodu
– Jesteśmy to winni tym, którzy odeszli i nie wrócą, ale zostawili po sobie wielki testament nadziei na budowę wielkiej Polski opartej na patriotyzmie i dumie narodowej. Spłaćmy ten dług, zjednoczmy się w sprawach najważniejszych. Polska dzisiaj tej jedności i spokoju ogromnie potrzebuje. Bądźmy razem – apelował prezydent.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Będą ekshumacje ofiar katastrofy smoleńskiej? Walentynowicz: Znam parę osób, które jej się domagają
Gowin: Daliśmy się rozegrać Władimirowi Putinowi w tych pierwszych godzinach po katastrofie