– Rząd Olszewskiego wchodził w moment, kiedy zaczął sobie radzić gospodarczo. Wtedy też postulowano, m.in. był to Jan Parys, wejście Polski do NATO. A wszystko wiązało się ze stacjonowaniem wojsk rosyjskich na terytorium Polski – mówił Romuald Szeremietiew. Były minister obrony w rządzie Jana Olszewskiego uzupełniał, że bazy radzieckie miały być przekształcone w spółki handlowe, co – zdaniem Szeremietiewa – miało być rosyjską siatką agenturalną w Polsce.

– Rosjanie mieli dokumenty potwierdzające współpracę Lecha Wałęsy ze służbami PRL i zapewniono, że w dokumentach nietrudno będzie rozszyfrować pismo ówczesnego prezydenta – wyjaśniał z kolei Piotr Woyciechowski, członek komisji likwidacyjnej WSI. – Kiedy Wałęsa wrócił z Moskwy, zaczął pohukiwać na rząd i to prawdopodobnie była przyczyna tak błyskawicznego obalenia rządu Jana Olszewskiego – ocenił Woyciechowski.

Na pytanie, dlaczego trudno dokopać się do dokumentów dot. przeszłości Lecha Wałęsy, Romuald Szeremietiew odparł, że zadbał o to sam Wałęsa.

– III RP budowana jest z budulca przygotowanego przy okrągłym stole. Są tu nie tylko zdrowe cegły i przyzwoita zaprawa, ale także ta zmurszała – obrazował akt założycielski III RP Romuald Szeremietiew. – Obawiam się, że przy budowie III RP nie użyto zbyt dużo tych lewych materiałów – skwitował były szef obrony narodowej.