– Minister kultury stracił zaufanie do szefowej PISF – Magdaleny Sroki. Nie wyobrażamy sobie po prostu dalszej współpracy z nią; decyzja jest nieodwołalna – powiedział dziś Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego.
- Stosunkowo dobrze nam się współpracowało w ostatnich dwóch latach z panią Magdaleną Sroką, ale jednak list, który napisała do ważnego senatora amerykańskiego (...) jest takim skandalem, że utraciła zaufanie ministra kultury i dziedzictwa narodowego, i oczywiście osoba, która wyraża takie poglądy, pisząc do ważnych osób w świecie na temat tego, co się w Polsce dzieje, jak sytuacja ludzi kultury w Polsce wygląda, naturalne jest, że traci zaufanie - mówił Sellin.
– Proszę zobaczyć na ten dokument, tam jest jej podpis. Mamy nadzieję, że wie co podpisuje. Każdy urzędnik powinien wiedzieć co podpisuje - powiedział wiceszef MKiDN.
"Był napisany skandaliczną angielszczyzną - adresaci nie bardzo zrozumieli, o co chodzi" - powiedział Bromski. Jak dodał, "zawarto tam również aluzje do cenzury w Polsce".
Sellin dopytywany na podstawie jakiego przepisu resort kultury chce odwołać szefową PISF odparł: "na podstawie przepisu, który mówi, że jak jest utrata zaufania, to minister ma prawo taką decyzję podjąć".
"Jeśli pani dyrektor się z tą decyzją nie będzie zgadzać, to może uruchomić odpowiednią procedurą prawną" - dodał polityk. Podkreślił, że decyzja ws. Sroki jest nieodwołalna, gdyż - jak mówił - resort nie wyobraża sobie dalszej współpracy z osobą, która przekazuje nieprawdziwe informacje na temat sytuacji w Polsce.