W rozmowie z niemieckim mediami de Bolle podkreśliła, że zorganizowane grupy przestępcze mogą właśnie teraz wykorzystać okres kampanii szczepień przeciwko COVID-19 do swoich celów, na przykład rozprowadzając fałszywe szczepionki.
De Bolle zapewniła o wysłaniu ostrzeżeń do unijnych państw członkowskich, wzywając je do zachowania czujności.
Możliwy scenariusz
Jej zdaniem, działania grup przestępczych mogą przybrać formę następującą: albo szczepionki zamówione i opłacone nigdy nie dotrą do kupującego albo oferowane szczepionki będą fałszywe.
Transport preparatu jednej firmy, zatwierdzonego do stosowania w Unii Europejskiej, odbywa się obecnie z zachowaniem najbardziej surowych norm bezpieczeństwa i grupom przestępczym na razie trudno jest działać.
W mediach społecznościowych pojawiły się już oferty sprzedaży szczepionek na COVID-19.
Szefowa Europolu mówiła też, że oszustwo polegające na pobraniu pieniędzy i niedostarczeniu towaru jest najmniej szkodliwe. Dużo groźniejsze jest sprzedawanie fałszywych szczepionek:
- Jeśli staniesz się ofiarą takiego przestępstwa, to oczywiście może spowodować poważne następstwa zdrowotne - zaznaczyła.
Oszustwa już od pierwszego lockdownu
Podczas pierwszego lockodownu na wiosnę, złodzieje m.in. dokonywali oszustw wykorzystując zapotrzebowanie na maseczki ochronne.
- Europol próbuje zlokalizować miejsca, w których istnieje wysokie ryzyko przestępczych działań i ostrzega władze - mówiła szefowa Europolu.
Legalny transport
Transport szczepionek jest organizowany przez jedną z firm, która ma 600 chłodziarek i zabezpieczone ciężarówki, którymi preparaty rozwożone są z fabryki Pfizera na lotniska lub do centrów dystrybucyjnych w każdym z państw Unii Europejskiej, zgodnie zapotrzebowaniem ich rządów. Stamtąd transport szczepionek organizują już poszczególne kraje, zapewniając bezpieczeństwo poprzez pomoc policji czy wojska.