Przez tysiąc lat polska państwowość była fundowana na triadzie Bóg, honor, ojczyzna i nikomu to nie przeszkadzało. Dlaczego mamy to zmieniać teraz? To, co jest sprawdzone i właściwe będzie działać – mówił w „Magazynku opinii” Miłosz Lodowski szef kampanii Pawła Kukiza.
Pytany, skąd tak dobry wynik Pawła Kukiza w wyborach prezydenckich, Lodowski stwierdził, że „Polacy po prostu tego chcieli”.
– Ludzie chcą, aby ich traktowano serio, żeby mówiono do nich o poważnych rzeczach i żeby można było zaufać osobie generującej przekaz – podkreślał. – Nasi wyborcy są po prostu Polakami – dodał.
Zdaniem Lodowskiego, na polskiej scenie politycznej brakowało osób, które skupiłyby się na społeczeństwie i zaczęły poważnie traktować Polaków, osób, które reprezentowałyby wartości przez cenione przez wyborców.
– Wyborcy Pawła Kukiza są osobami, które przez wiele lat tak zwanej polskiej wolności były lekceważone przez polityków – mówił. – Oni chcą zachowania honoru i prawdy i na takich kandydatów głosują. Chcą mieć szacunek do siebie i móc realizować swoje potrzeby w Polsce – zaznaczał.
Jak zauważył szef kampanii Pawła Kukiza, głos pokolenia, do którego trafia antysystemowy kandydat nie liczył się dotąd w debacie publicznej.
– Głos naszego pokolenia jest całkowicie pomijany w debacie publicznej, jedyną możliwością jest kupienie biletu i wylot za granicę – stwierdził. – To głos pokoleniowy będzie odgrywał główną rolę w ruchu Pawła Kukiza, nie konotacje partyjne – dodał, odpowiadając na pytanie zadane przez jednego z internautów, czy możliwe jest rozszerzenie współpracy z Kongresem Nowej Prawicy i częścią Ruchu Narodowego.
Pytany o sposób w jaki Paweł Kukiz ma zamiar weryfikować ludzi, którzy przyłączają się do jego ruchu, Lodowski podkreślał, że w tym środowisku to ludzie, którzy są już wewnątrz patrzą na to, kto „kręci się wokół”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: