Siłą armii i siłą narodu jest patriotyzm, siłą armii i siłą narodu jest wiara, siłą armii i siłą narodu jest Polska – mówił podczas obchodów 185 rocznicy wybuchu powstania listopadowego szef MON Antoni Macierewicz.
– Przywiodła nas tu miłość ojczyzny. Ale przywiodła nas tu także nadzieja. Ta nadzieja, która towarzyszyła wojskom Rzeczpospolitej, gdy wymaszerowały po upadku Warszawy w 1831 r. Ta nadzieja, która im towarzyszyła, i która sprawiła, że przeszli przez całą Europę i wrócili. Wrócili wraz z Legionami Józefa Piłsudskiego. Wrócili wraz z armią tworzoną we Francji przez Romana Dmowskiego. (…) Wrócili wraz z tymi, którzy później pod Warszawą położyli życie zwyciężając najazd bolszewicki – w najważniejszej, współczesnej bitwie świata – mówił minister Macierewicz.
Podczas uroczystości sekretarz stanu – szef Gabinetu Prezydenta RP Adam Kwiatkowski odczytał list Prezydenta RP Andrzeja Dudy skierowany do uczestników obchodów. Prezydent w liście podziękował wszystkim, którzy dbają o pamięć o polskich bohaterach. "Dziękuję za hołd składany bohaterom i za cześć oddawaną poległym. Dziękuję tym, którzy przypominają o znaczeniu tego zrywu w historii Polski" – napisał prezydent.
Na ceremonię przybyli także przedstawiciele kierowniczej kadry Sił Zbrojnych RP, urzędów dzielnicowych m.st. Warszawy, organizacji i związków kombatanckich oraz harcerskich, a także mieszkańcy Warszawy.
Powstanie listopadowe wybuchło w nocy z 29 na 30 listopada 1830 r. Był to wielki zryw narodowy przeciw Rosji. Zakończyło się w październiku 1831 r.