Do niecodziennej sytuacji doszło podczas wizyty papieża Franciszka w byłym niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau. Wśród ochraniających Ojca Świętego znalazł się szef Biura Ochrony Rządu płk Andrzej Pawlikowski.
Przed godziną 9:30 papież złożył wizytę w Auschwitz. Franciszek samotnie przeszedł pod bramą wejściową dawnego obozu, po czym wsiadł do pojazdu elektrycznego, a następnie pomodlił się w skupieniu. Ojciec Święty spotkał się z 15 osobami ocalałymi z obozu. Franciszek zapalił znicz pod Ścianą Śmierci bloku 11, gdzie Niemcy rozstrzeliwali więźniów.
Około godziny 10:30 papież odwiedził Obóz Birkenau. Powitała go premier Beata Szydło, której pradziadek, ze strony matki, zginął w obozie śmierci. Ojciec Święty odbył cichą modlitwę przed Międzynarodowym Pomnikiem Ofiar Obozu, gdzie zgromadzonych było około 1000 gości. Następnie Franciszek spotkał się z 25 "Sprawiedliwymi wśród Narodów Świata". CZYTAJ WIĘCEJ
Pawlikowski jest widoczny w prywatnej papieskiej obstawie na nagraniu z obozu Auschwitz II-Birkenau.
Szef BOR @A_Pawlikowski wśród funkcjonariuszy ochraniających papieża Franciszka. Ktoś pamięta taką sytuację? pic.twitter.com/RNzuiVWFBP
— Irena Szafrańska (@ISzafranska) 29 lipca 2016